szarpie przy lekka wcisnietym gazie

Coś stuka, coś puka - zajrzyj tutaj

Moderatorzy: Majkel_B, Pols

Numer postu:#61  Postprzez dafi80 » Wt 12:00, 01 lut 2011

Mam od nowości gaz. i od początku był problem z szarpaniem na benzynie zaraz po odpaleniu, po przełączeniu na gaz było wszytko ok. w serwisie powiedzieli o jeździe na zbiornikach czyli 1 bak paliwa na 5x tankowania gazem.i polecali paliwo v-power. po zatankowaniu v-powera przestawało ale cena :evil: . Od pewnego czasu zauważyłem ze przestało podejrzewam ze ściągali bak przy naprawie autka i pozakładali wszystko tak jak trzeba. na obecna chwile zakatuje pod sam korek i nie mam żadnych objawów szarpania.
Obrazek
dafi80
Wieczny driver
Avatar użytkownika
 
Posty: 339
Dołączył(a): So 18:29, 23 paź 2010
Lokalizacja: Bukowno
Wiek: 43
Panda: 1,2 60 KM Dynamic +LPG
Imię: Sławomir

Numer postu:#62  Postprzez Franek16i » Wt 16:13, 01 lut 2011

a co sciagali , jak i kiedy jak mozna wiedziec i co miales robione? pzdr:)
Franek16i
Wymiatacz
Avatar użytkownika
 
Posty: 765
Dołączył(a): So 18:29, 23 paź 2010
Lokalizacja: Lublin
Wiek: 34
Panda: Pandolot 1.2 + NOS:)

Numer postu:#63  Postprzez dafi80 » Śr 10:10, 02 lut 2011

Miałem nie miłą sytuacje z autkiem była w naprawie i pewnie przy doprowadzeniu autka do stanu używalności miałem ściągany bak paliwa oczywiście wszytko robili w serwisie
Obrazek
dafi80
Wieczny driver
Avatar użytkownika
 
Posty: 339
Dołączył(a): So 18:29, 23 paź 2010
Lokalizacja: Bukowno
Wiek: 43
Panda: 1,2 60 KM Dynamic +LPG
Imię: Sławomir

Numer postu:#64  Postprzez bambrys » Śr 19:44, 02 lut 2011

witam panowie , oczytałem się troche w internecie , wczoraj troszkę posiedziałem przy aucie prawie 6 godzin i dowiedziałem się co jest przyczyną szarpania po zatankowaniu do pełna, za szybkiego ubywania paliwa z baku a także ostatnio w tym tygodniu odpalania porannego . Dziś pierwszy dzień pojeździłem wiec jak będzie wszytko ok to znaczy że to był elektrozawór pochłaniacza par paliw . Ma on za zadnia co jakiś czas się otworzyć i opary zostaną wessane do kolektora. I tak wczoraj odkręciłem koło tylne prawe to po stronie wlewu paliwa , poobpukiwałem lodu , błota, odkręciłem plastik pod który znajduje się pochłaniacz par paliw. A wiec mam pochłaniacz czarną puszkę z trzema wężykami dwa od dołu i jeden od góry i odpowietrznik . Odczepiłem wszystko, odkęciłem wymyłem i zaczełem od sprawdzania. i tak dwie dilne rurki są połączone z bakiem , przechylając rurki leci z nich paliwo przez chwilę, a dmuchając w jedną paliwo wylatuje drugą. Trzecia rurka jest doprowadzona do lektrozaworu który się włącza co jakiś czas . A wiec odpalam auto i idę w stronę wężyka dotykam go a tu ciągnie cały czas powietrze a nie powinno. Dodając trochę gazu słychać z okolic przepustnicy takie tyrkotanie wtedy się załanacza i wyłącza elektrozawór to jest tak na oko 1,5-2 tyś obrotów na minute nie wiem bo nie mam obrotomierza . I tak mamy przyczynę kłopotów a więc szarpanie przy pełnym baku bo lektrozawór puszcza i pobiera dodatkowo paliwo i dużo paliwa nie spali czy coś i szarpie. Auto które pracuje na wolnych obrotach jak się zatka rurke to czuć jak wciąga palca a co dopiero na wyższych obrotach. Druga sprawa ubywanie paliwa jak cały czas ciagnie to czy to opary czy paliwo jazda na gazie owocowała szybkim ubywaniem paliwa z zbiornika. Trzecia sprawa problem z odpalaniem rano cały czas ciągnie lewe powietrze wiec auto nie chciało odpalic za pierwszym razem tylko jak we wtorek dopiero za 3. Odłączyłem wtyczkę od elektrozaworu co tak żeby sprawdzić żeby się nie włączał napewno też ciągneło powietrze. Wyskoczył błąd który musiłałem juz odpłatnie niestety skasować trudno próba musiała być. Co do samego pochłaniaczas jest narażony na wodę , błoto i wszystko inne które wlatuje odpowietrznikiem widać po ściągnieciu satyczki fabrycznie podziurawionej . Nie wiem jak to ma działać sprawnie jak tam jest wszystko a powinno być sucho i czystko przecież tam jest paliwo , opary i wszytko trafia do silnika. A wiec rurkę zaślepiłem , pochłaniacz zdemontowałem narazie obie rurki połączone , tymczasowo jest założony korek nieszczelny nawiercony żeby nie było żadnych ciśnień i podciśnień. Mam nadzieję że komuś to pomoże ,ja nie wiem czy będę to wymieniał bo to jest tylko ekologia a ja nie jestem za ekologią i mam to w d.... .
bambrys
Specjalista
Avatar użytkownika
 
Posty: 329
Dołączył(a): Wt 13:57, 28 gru 2010
Lokalizacja: Nisko
Wiek: 40
Panda: 1,1 Olimpic klima gaz BRC
Imię: Dawid

Numer postu:#65  Postprzez Huczas » Śr 20:58, 02 lut 2011

No to czekamy na potwierdzenie za jakiś czas.
Jeśli faktycznie to pochłaniacz par jest winny wszystkiemu a raczej brud i syf wokół niego to najszybciej będzie oczyścić jego okolice i spróbować zapobiec takiemu zabrudzaniu się tego miejsca, jakaś grodź? zatyczka? nie mam pojęcia przyznam gdzie to dokładnie się znajduje :)
Huczas
Klubowicz na emeryturze
Avatar użytkownika
 
Posty: 1995
Dołączył(a): So 18:29, 23 paź 2010
Lokalizacja: Ruciane-Nida/ Warszawa
Wiek: 37
Panda: 1.2 Dynamic

Numer postu:#66  Postprzez Franek16i » Cz 19:07, 03 lut 2011

no to ja mam to zrobione i nic ciekawego sie nie zmienilo tylko to ze odpala bez problemowo a szarpanie czasami jak bylo tak jest....

...............................................

Panowie:D czy ktos moze rozwiazał juz temat szarpania?? czy poprotsu tak jest:/??? widze ze temat ucichl:( , ja u siebie niestety nie:/
pzdr:)
Franek16i
Wymiatacz
Avatar użytkownika
 
Posty: 765
Dołączył(a): So 18:29, 23 paź 2010
Lokalizacja: Lublin
Wiek: 34
Panda: Pandolot 1.2 + NOS:)

Numer postu:#67  Postprzez old1 » Cz 19:06, 10 mar 2011

Niedawno i mnie dopadł problem szarpania. Dodam, że nie mam instalacji gazowej, a samochód ma przejechane 100 tys. Dziwne jest to, że silnik przerywa zawsze na dwójce, gdy prędkość oscyluje w okolicach 30 km/h oraz trójce - gdzieś koło 40 km/h (niestety nie mam obrotomierza). Regularność objawów jest dla mnie zaskakująca - zawsze te same zakresy. Co dziwne, nasilają się one w momencie, gdy skręcam. Myślałem, że na zakręcie pompa przez chwilę jest odsłonięta ze względu na przemieszczające się w baku paliwo, ale chyba nie ma to znaczenia - po zatankowaniu do pełna szarpanie też się pojawia.

Żeby nie było za łatwo, to oczywiście czasami jest wszystko w porządku, a czasami szarpie non stop.

Wymieniłem niedawno świece i przewody WN - żadnej poprawy.

Pozdrawiam.
old1
Aktywny
Avatar użytkownika
 
Posty: 60
Dołączył(a): So 18:30, 23 paź 2010
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Numer postu:#68  Postprzez sabath21 » Cz 19:38, 10 mar 2011

Ja wymieniłem przewody, swiece, cewki oraz przepustnice i dalej sobie poszarpuje ale jest juz duzo lepiej. u mnie najczesciej szarpie jak obroty spadaja od 1500 rpm do 850 rpm. Moze to czujnik polozenia wału?
sabath21
Stały bywalec
Avatar użytkownika
 
Posty: 272
Dołączył(a): So 18:29, 23 paź 2010
Lokalizacja: Kielce
Wiek: 37
Panda: 1.1 Actual 150hp

Numer postu:#69  Postprzez old1 » Cz 21:47, 10 mar 2011

Zapomniałem o jeszcze jednym - wczoraj, podczas wysprzęglenia przy zmianie biegu zgasł silnik - bez szarpnięcia, cichutko. Zauważyłem dopiero, gdy dodałem gazu, a auto nie zareagowało.
old1
Aktywny
Avatar użytkownika
 
Posty: 60
Dołączył(a): So 18:30, 23 paź 2010
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Numer postu:#70  Postprzez Franek16i » Pt 16:04, 11 mar 2011

ja czujnik wymienialem ale nie na oryginal bo nie bylo nnie stac ale zamiennik kupilem tanszy ale tez duzo normalnie wara mi opadla;/ jakie tez czesci sa tanie:/ i tez nie pomoglo;/ pzdr:) czyli widze problem u wszystkich i nie wazne czy sama benzyna czy z gazem:/
Franek16i
Wymiatacz
Avatar użytkownika
 
Posty: 765
Dołączył(a): So 18:29, 23 paź 2010
Lokalizacja: Lublin
Wiek: 34
Panda: Pandolot 1.2 + NOS:)

Numer postu:#71  Postprzez sabath21 » Pt 16:14, 11 mar 2011

czyli w slangu handlarzy - lać i jeździć ;D
sabath21
Stały bywalec
Avatar użytkownika
 
Posty: 272
Dołączył(a): So 18:29, 23 paź 2010
Lokalizacja: Kielce
Wiek: 37
Panda: 1.1 Actual 150hp

Numer postu:#72  Postprzez Franek16i » So 15:25, 02 kwi 2011

ja leje v powera koszt 5,35 racinga nie oplaca sie lac.... , na v power nie ma szarpania z tego co zauwazylem.... :|
Franek16i
Wymiatacz
Avatar użytkownika
 
Posty: 765
Dołączył(a): So 18:29, 23 paź 2010
Lokalizacja: Lublin
Wiek: 34
Panda: Pandolot 1.2 + NOS:)

Numer postu:#73  Postprzez andriuksc » Śr 13:19, 13 kwi 2011

a ja mialem tez kiedys przypadek jeszcze na 1.1 i wymienilem czujnik halla oraz silnik krowkowy i przeszlo wszystko
andriuksc
Bywalec
Avatar użytkownika
 
Posty: 113
Dołączył(a): N 20:31, 10 kwi 2011
Lokalizacja: Rdzawka
Wiek: 34
Panda: 1.2/75KM

Numer postu:#74  Postprzez peter124 » N 19:48, 03 lip 2011

Koledzy czy ktos w koncu rozwiazal ten tajemniczy problem z tym szarpaniem? Ja mam tak od dluzszego czasu wlasnie na tych niskich obrotach 2 i 3 bieg najczesciej. Panda nie ma gazu i ma 130tys przejechane. Nie wymieniam nawet juz tych swiec i kabli i cewek bo widze ze szkoda kasy a w serwisie byly wymieniane na czas i powinny byc ok jeszcze. Co to moze byc???
peter124
Świeżak
 
Posty: 18
Dołączył(a): Pn 21:15, 28 lut 2011
Lokalizacja: Randers
Wiek: 41
Panda: Fiat Panda 1,2 2004r

Poprzednia strona

Powrót do Mechanika - problemy techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron