Numer postu:#74 przez dżoana » N 16:12, 14 lip 2013
Bartuś i ja się spóźnimy, bo Bartłomiejowi wypadła praca do 14 >.<
PS myślę, że nie będziemy w sobotę tak wcześnie wyjeżdżać, tylko przed nową dobą hotelową wpakujemy ewentualne bagaże do pand i będziemy jeszcze zażywać rekreacji, chyba że ktoś z końca Polski będzie i pół dnia zarezerwuje na dojazd? ;p
Fu*k the world, I'm a panda!