mich43l napisał(a):takie 13.5 ; 14 ; 14 ; 14
mich43l napisał(a):pochłania olej soczyście a z rury wydechowej po porządnym gazowaniu wylatuje niebieski dym
mich43l napisał(a): jak w takim razie sprawdzić uszczelniacze domowym sposobem
mich43l napisał(a):jak wymieniałem uszczelkę pod głowicą to podczas ustawiania rozrządu na kole zamachowy nie mogłem ustawić na 0 stopni, gdyż nie było takiej możliwości udało mi się jednak ustawić na 5
Zwierzak napisał(a):Idzie wymienić uszczelniacze zaworowe bez zdejmowania głowicy, ale trzeba mieć sprzęt do rozpinania zaworów
Zwierzak napisał(a):Co do palenia oleju to mogą być uszkodzone (unieruchomione) tylko pierścienie olejowe - wtedy masz ciśnienie prawidłowe, a olej pali.
Pentium napisał(a):Zwierzak napisał(a):Idzie wymienić uszczelniacze zaworowe bez zdejmowania głowicy, ale trzeba mieć sprzęt do rozpinania zaworów
Narzędzie do rozpinania zaworów (czyli ściśnięcia sprężyny zaworowej) musisz mieć zawsze, obojętnie jakie ono by nie było).
Wątpię, czy w silniku fiatowskim serii FIRE o pojemności 1.1 lub 1.2 da radę rozpiąć zawory bez zdjęcia głowicy. Taka operacja jest możliwa w silniku, w którym jest możliwość oparcia grzybka zaworu o denko tłoka przy ustawieniu tłoka robionego cylindra w GMP. W tym silniku nie ma takiej możliwości, gdyż komora spalania mieści się w zagłębieniu głowicy, grzybek zaworu jest oddalony o kilka milimetrów od denka tłoka nawet wówczas, gdy ten znajduje się najwyżej (dzięki temu silniki te są bezkolizyjne !!!) - proszę sobie sprawdzić chociażby na rysunku przekroju poprzecznego i podłużnego silnika 1108 zamieszczonej w książce o naprawie Fiata Cinquecento wyd. WKŁ z roku 1997 na stronie 166 i 167, są to chyba ostatnie rysunki przekrojów tego silnika, w następnych instrukcjach napraw Fiatów już takich szczegółów nie ma.
Nie wiem, czy jest przyrząd za pomocą którego można jednocześnie ścisną sprężynę zaworową i przytrzymać za końcówkę trzonka zaworu z możliwością rozpięcia- spięcia zamka zaworu. Jeżeli nie ma możliwości złapania za końcówkę trzonka zaworu, to zawór wsunie się do dołu o kilka milimetrów, co uniemożliwi zapięcie zamka. Po zdjęciu głowicy w komorę spalania wkłada się dobraną wymiarem podstawkę chociażby z drewna, o którą podpiera się grzybek zaworu i dzięki temu nie przesuwa się w swojej prowadnicy.
mich43l napisał(a):a jak sprawdzić czy to na 100% pierścienie się zapiekły, oczywiście beż rozbierania
może zdjęcia pomogą coś stwierdzić
mich43l napisał(a):Co do utrzymania zaworów w zamknięciu. Jest na to prosty patent. Wystarczy dorobić końcówkę pasującą do gniazda świecy z krućcem na kompresor. Ciśnienie 8 atmosfer skutecznie przytrzymuje zawór.
Powrót do Mechanika - problemy techniczne
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości