Forsaken moim zdaniem masz do zrobienia dwie proste rzeczy przy silniku, które zrobisz sam i praktycznie bez kosztów.
Po pierwsze zdemontuj, przepustnicę wyczyść kanalik silnika krokowego (koszta - preparat typu WD itp. do rozpuszczenia syfu i zmywacz hamulcowy w sprayu - zwykły najprostszy zmywacz hamulcowy - niektóre pozostawiają białawy nalot i gorzej odparowują popytaj w sklepie mech koszt ok 10-11zł, do tego polecam czystą gazę i ew. pałeczki kosmetyczne).
Preparat ropopochodny typu WD użyj do rozpuszczania brudu (pozostawiasz na trochę po spryskaniu) później całość zmywaczem hamulcowym i ponawiasz operację wspomagając się gazą i pałeczkami. Po pewnym czasie z kanału korkowca przestanie wypływać syf jak będziesz psikał zmywaczem hamulcowym, a przepustnica będzie się świecić jak z fabryki.
Całość do wyschnięcia przed montażem i montujesz.
Dodam, ze często poruszany na forum problem wolniejszego schodzenia z obrotów również może zniknąć po wyczyszczeniu przepustnicy.
Druga sprawa;
Pisałeś, że po wymianie kabli lepiej odpala, niż wcześniej (po zgaszeniu na gazie) wnoszę więc, że zaobserwowałeś problemy z odpalaniem (typu trzeba więcej zakręcić silnikiem tzn. nie odpala na tzw. dotyk), tu mogą być dwie przyczyny pierwsza rzecz która musisz zrobić bo nie zaszkodzi, a może pomóc to zaślep zawór powrotu oparów paliwa - koszt zero zł, 15 minut pracy.
Powinno pomóc na odpalenie i zredukować poszarpywanie między 2-3 tysiące obrotów, myślę że to może być główny winowajca zważywszy na to że masz nalatane 190kkm i prawdopodobnie przytkany filtr pochłaniacza oparów, który gdy jeździsz na gazie nie jest Ci do niczego potrzebny.
Drugi możliwy winowajca to reduktor ale tego na odległość nie sprawdzę.
Wieczorem dostaniesz zdjęcia co do przepustnicy i zdjęcia ze strzałkami co do linek zmiany biegów, więcej nie pomogę na odległość bo to trochę wróżenie z fusów taka diagnoza wireless