Bartek (chyba tak masz na imię
) mieszkasz w Tychach i sam dobrze pewnie wiesz, że w fabryce w Bieruniu nie jest dobrze, co chwilę są postoje a ponoć sam szef FAP był nawet we Włoszech prosić o coś do produkcji, ale zakończyło się niczym. FAP zwalnia teraz pracowników pod byle pretekstem (spóźnienia itp, naprawdę nie trzeba wiele) podejrzewam, że fabryka w Bieruniu wzięłaby cokolwiek, aby zacząć coś produkować i przynosić jakiekolwiek zyski.