U mnie była podobna sytuacja tylko, że na parkingu... (zarysowany zderzaki, pękły te 4 "dzióbki" nad rej i listwa porysowana)
Zadzwoniłem do ASO żeby dowiedzieć się ile kosztuje nowy ori zderzak, zaśpiewali mi 850 zł + listewka
Ubezpieczalnia przyznała mi mało kasy bo tylko 750 zł (nie wiem z czego taką cenę wzięli, ale nawet przy naprawie na używanych częściach wyszedł bym na zero), miałem możliwość odwołania się, ale stwierdziłem, że szkodę zlikwiduje w ASO (fakt, że nic z tego nie miałem) ale jestem bardzo zadowolony z tej decyzji
Zderzak został założony nowy ori pomalowany pierwszorzędnie i nie musiałem się z tymi "dziadami" z ubezpieczalni użerać
( ASO wyciągnęło z nich aż 1400zł
)
W twoim przypadku ubezpieczalnia powinna zapłacić jak za nowy zderzak
, albo najlepiej jedź do jakiegoś warsztatu, zlikwiduj szkodę , niech wystawią Ci fakturę za robotę + części (najlepiej wyższą tak żebyś jeszcze coś z tego ogryzł
) i przedstawisz ją ubezpieczalni i wtedy to już muszą tyle zapłacić ile wyszło