Moderatorzy: Majkel_B, Camcioo
Huczas napisał(a):ja po 3tyg stania (aku ma rok równo) za pierwszym razem zakręcił do "połowy" i zdechł :/
powyłączałem światła, radio, nawiewy... pomodliłem się dwa razy iii przekręciłem znowu kluczyk... ufff zapalił na kopa...
ale muszę przy tych mrozach chyba częściej odpalać autko bo mi w końcu aku zdechnie do końca a po mieście się nie zdąży doładować chyba dobrze... przyszły wekend robię 300km w jedną stronę to będzie miał szansę na odzyskanie nominalnych parametrów...
Worczynski napisał(a):Po takiej trasie powinieneś go idealnie doładować Poza tym mrozy chyba powoli przechodzą Ja tam chwilowo nie narzekam na akum, wymieniony tej zimy pali od kopki Ze światłami, z nawiewem i z radiem i bez problemu w największe mrozy zapala Za to pozbyłem się problemu z hamulcami ostatnio, zaznajomiony mechanik zabrał się za temat i obyło się bez kosztów przesadnych, układ porządnie odpowietrzony, sprawdzony każdy węzyk i narazie jest dobrze z tematem, nie ma nagłego braku wspomagania. Za to przy silnych mrozach pojawił się problem z dogrzaniem rakiety, Przy maksymalnym cieple i drugim biegu silnik nie może się do połowy skali dokulać. A jak jest 3/4 ciepła dane to jest normalnie. Odpowietrzymy układ chłodzenia i popatrzymy co dalej
Dreamcatcher napisał(a):no to widzę iż nie tylko ja mam kłopot z niedogrzaniem
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości