W Pandzie od pewnego czasu zbiera się woda w podłodze bagażnika, w miejscu na koło zapasowe. Auto miało naprawiany tył po zderzeniu (wgniecenie klapy bagażnika mniej więcej w okolicach tej plastikowej listy z zamkiem i połamany zderzak). Woda zbiera się po dużych deszczach, jednak wszelkie bagaże są suche, woda zbiera się tylko pod wykładziną która przykrywa koło zapasowe, cała reszta wyżej jest sucha. Zastanawiam się czy po naprawie mechanicy z ASO nie zapomnieli o jakimś odpływie, ewentualnie nie zatkali go.
W podłodze przedstawionej na zdjęciu robi się spora kałuża, woda dochodzi mniej więcej do połowy koła zapasowego. Szczególnie interesuje mnie miejsce zaznaczone na zdjęciu na żółto, wygląda jakoś nieudolnie zaszpachlowane. Czy tam nie powinno być żadnego odpływu / korka / czegoś innego?
Z lewej strony podłogi wystają jakieś metalowe elementy. Co to może być? W środku są zatkane, wydaje mi się też że siedzą za wysoko żeby służyły za jakikolwiek odpływ?
Tak to wygląda z bliska:
Możecie zerknąć jak u was wygląda podłoga bagażnika? Czy nie brakuje mi żadnego elementu?