Wczoraj niestety moja Panda na S17 postanowiła zrobić psikusa i zaświeciła się kontrolka ładowania


Tylko teraz pytanie, bo mam wersje Acutal z silnikiem 1.1 i wspomaganiem (brak klimy) w takim razie muszę brać alternator z prądem ładowania 70A czy na 65A też będzie śmigać bez żadnych cyrków typu wyłączanie wspomagania itd?
Bo widzę że na allegro regenerowane alternatory są w 3 wersjach 65, 70 i 85A. Ta ostatnia z tego co widzę jest pod auto z klimą bo ma inne mocowania. Natomiast 65 i 70A wyglądają identycznie, kwestia tylko tych 5A w ładowaniu.
I druga kwestia. Oczywiście po holowaniu akumulator rozładował się do minimum i dzisiaj go trochę podładowałem i widzę że po odpaleniu silnika mam dwa błędy:
P0300 - wykryte wielokrotne wypadanie zapłonów w cylindrze
P0301 - wypadanie zapłonu w cylindrze nr 1.
Czy może to być spowodowane słabym akumulatorem czy raczej dodatkowo coś siadło
