Podczas obecnych temperatur minusowych i okolic zera zauważyłem, że po porannym zimnych rozruchu przez minute/dwie pracy silnika coś lekko wyje. Pierwsze metry jazdy przy danych obrotach też słysze ten dżwiek. Podczas ubiegłej zimy tego nie było, a w tym czasie został wymieniony rozrząd i olej. Dodam że w firmowej Pandzie też słyszę ten dźwiek podczas mrozów, tutaj trwa to jeszcze dłużej po rozruchu. Obstawiam, że to może być wina pompy oleju. Postaram się nagrać to wycie.
Czy ktoś z Was spotkał się z czymś podobnym?