Numer postu:#34 przez Albercik » Pn 16:57, 21 sie 2017
Odpowietrzanie w 1.1 ze zbiornikiem na chłodnicy wygląda tak:
- odkręcasz korek zbiornika,
- odkręcasz odpowietrznik na chłdnicy,
- odkręcasz odpowietrznik na wężu górnym przy grodzi, idącym do nagrzewnicy (na takim kolanku),
wlewasz płyn. Odpowietrzniki są ponżej MAX płynu, więc płyn zacznie się przelewać. Zakręć odpowietrznik.
I teraz uwaga: zalecam trochę inaczej, niż poleca WKŁ, a mianowicie:
- rozgrzewamy silnik do ok. 50 st. C (tak, żeby wskazówka od temperatury lekko drgnęła do góry), gasimy auto,
- luzujemy (nie odkręcamy całkiem) najpierw odpowietrznik na chłodnicy i czekamy aż przestaną lecieć bąbelki, a zacznie lecieć jednolity płyn (można trochę pobujać autem), zakręcamy.
- luzujemy (nie odkręcamy całkiem) odpowietrznik przy nagrzewnicy i czekamy bla bla bla - jak wyżej,
- rozgrzewamy do 90 st., powtarzamy procedurę z dwóch poprzednich punktów,
- rozgrzewamy auto do włączenia wentylatora na chłodnicy,
- powtarzamy odpowietrzanie.
- czekamy aż trochę ostygnie i dolewamy płynu do MAX,
- po jednym dniu jeżdżenia - kontrolujemy poziom płynu i znowu dolewamy. Można kontrolnie odpowietrzyć na gorącym silniku.
Uwaga dla aut z klimą: robimy to na wyłączonej klimie.
Uwaga dla wszystkich: w chłodne dni (poniżej 20 stopni) robimy to na wyłączonym nawiewie do kabiny.
P.S. NIE STAWAJCIE PRZODEM "POD GÓRKĘ", ANI Z GÓRKI! Powietrze znajdujące się w przewodzie idącym do nagrzewnicy ucieknie spod odpowietrznika i nie da się dobrze odpowietrzyć układu. Auto musi stać na poziomej powierzchni.