Przynajmniej będziesz miał spokój na lata.
Tylko nie daj ciała, bo nowy krzyżak przyjdzie rozłożony na kawałki i też będziesz go musiał poskładać. Ja do tego użyłem gumowego młotka
Powrót do Elektryka - problemy techniczne
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości