Podobne objawy miałem dawno temu w Seicento 1.1, nierówna praca na wolnych obrotach, zmulenie po dodaniu gazu itp. , zapalanie się checka, smród benzyny. Wiele m-cy walki i dopiero solidna regulacja zaworów znacznie zmniejszyła objawy, a potem wymiana zespołu przepustnicy na inną co prawda używaną, ale całkowicie sprawną przywróciła silnik do normalnej pracy.
Z tego co przeczytałem zrobiłeś wiele, ale ( nie doczytałem się) nie tknąłeś przepustnicy, w niej może tkwić problem, w końcu jest tam potencjometr na osi przepustnicy, ścieżka oporowa na nim może mieć minimalne uszkodzenia, lub zanieczyszczenia, podobnie jak w starszych wzmacniaczach audio przy poruszaniu pokrętła głośności słychać trzeszczenia i skoki głośności, jak nie ruszasz jest o.k. Dodatkowo może szwankować silnik krokowy - zacieranie lub zużycie "grzybka" zamykającego kanał obiegowy powietrza.
Proponuję podmienić zespół przepustnicy na inny sprawny i sprawdzić regulację zaworów.
Albercik napisał(a):IMO to normalne przy gwałtownym wciśnięciu gazu bo dostaje duuużo powietrza, a wtryski jeszcze nie podają tyle paliwa. Każde auto się zdusi jak mu nagle wciśniesz w podłogę...
Nie zawsze, w mojej Pandolinie 1.1 (przepustnica na linkę, przebieg 92 tys.km.), przy gwałtownym wciśnięciu gazu momentalnie wkręca na obroty, nic go nie przydusza, w starszych autach gaźnikowych przy perfekcyjnej regulacji gaźnika - wzajemna korelacja uchylenia wstępnego przepustnicy i śruby regulacji mieszanki biegi jałowego, nie było zjawiska przyduszania silnika, a po takiej dobrej regulacji badanie analizatorem spalin wykazywało niski poziom emisji CO nawet bez katalizatora.