Cześć wszystskim. Generalnie 2 dni temu zostałem niemiło zaskoczony w trakcie jazdy najpierw zimnym nawiewem, potem wzrostem temperatury (skończył się czujnik temperatury po 5 minutach jazdy). Doszła do tego nierówna praca silnika. Przy takich powierzchownych oględzinach wyszło, że olej w układzie chłodzącym, do tego coś z przewodami układu chłodzenia, że bardzo nabrzmiałe (nie do końca wiem jak to opisać, tłumaczył to kolega który na to zerknął). Wyszło, że najprawdopodobniej poszła UPG no i oczywiście jak spojrzałem na cenę tej przyjemności, to mnie totalnie zamurowało. No i mam w związku z tym kilka pytań
>Ile powinien wziąć mechanik za całą zabawę, tak, żebym nie miał poczucia że przepłacił, czyli za uszczelke, planowanie, robociznę, no i z tego co rozumiem to rozrząd, bo wyczytałem, że nie ma sensu robić UPG bez jednoczesnej wymiany rozrządu.
>Czy to możliwe, że wywalenie się tej uszczelki jest moją winą? Mam na myśli błędy w eksploatacji. Generalnie raczej na jestem spokojnym kierowcą, regularnie jeżdżę na przeglądy, wymieniam olej, czyszczę filtry, żadnych większych napraw nie miałem nigdy, a na liczniku 144 tyś km. Czy to jest typowa trwałość tej części?
Z góry dziękuję za odpowiedzi