Moi drodzy, a więc jeśli chodzi o noclegi udało mi się znaleźć interesującą ofertę. Na dzień dobry podaję linka do fb
https://www.facebook.com/WrzosowyMlyn/Sam nocleg kosztuje 35zł za dobę, a więc w naszym przypadku 70zł/os/2 dni. Jako zaliczkę moglibyśmy pozbierać np po 20zł bo się bliżej właściciel nie określił.
Dodatkowo ośrodek proponuje nam szereg udogodnień ażeby nie biegać i jeździć za jadłem/sklepem tak jak z zeszłym roku:
-śniadanie - stół szwedzki - 15zł/os. (możliwość zrobienia sobie kanapek na wynos)
-obiadokolacja w zależności od obfitości w granicach od 35-49zł/os. W skład tego wchodzi m.in. kociołek niespodzianka (np.zupa gulaszowa, bigos myśliwski lub inne), różne mięsa i kiełbasy by rzucić na grilla, napoje ( z wyjątkiem alkoholowych. One są we własnym zakresie).
Jak dla mnie wyżera cenowo w granicach zdrowego rozsądku
Do tego jako jedną z rozrywek na sobotnie popołudnie/wieczór ok 4-godzinny spływ kajakowy 30zł/os z miejscem cumowania bezpośrednio pod drzwiami agroturystyki. A jeśli będziemy chcieli to bezpośrednio po spływie kucharz będzie już na nas czekał z gotowym grillem. tylko usiąść i wciągać kiełbaski i karkówę.
Oczywiście to nie jedyne rozrywki jakie Wrzosowy Młyn proponuje, ale myślę, że na quady, rowery i inne nam już po prostu czasu nie starczy. Tym bardziej, że chcę się spytać u Pana od kolejki z Nietoperka czy moglibyśmy tylko na ciuchcię przyjechać (za pewne za jakąś lekką opłatą), ale to musielibyście zdecydować czy chcecie czy nie.
Przejrzyjcie sobie ofertę, jadło na zdjęciach i dajcie znać czy chcecie takiego grilla, śniadanie, spływ, czy po prostu wszystko we własnym zakresie. Podkreślam, że jedzenie nie jest ograniczone i tak jak Pan stwierdził, dają tego tyle, że jest nie do przejedzenia.
Ja osobiście wolałabym mieć podane na "złotej tacy" i po spływie od razu sobie usiąść do "koryta" mniammmmmm