Pandzią w góry - 1.1 da radę?

Tutaj rozmawiamy o wszystkim i o niczym.

Moderatorzy: Majkel_B, Camcioo

Pandzią w góry - 1.1 da radę?

Numer postu:#1  Postprzez lukerayman » Pn 10:19, 20 lip 2015

Hej, ostatnio z Narzeczoną odkrywamy możliwości naszej błękitnej Pandzi (1.1, 2003). :) Poprzednia właścicielka jeździła nią tylko do pracy w jednej miejscowości i raz tylko wybrała się nad morze, nigdy nie przekraczając 120 km/h. :P

Myśmy te statystyki szybko poprawili, na autostradzie kilka razy przekraczaliśmy 140 km/h, a z małej miejscowości pod Warszawą (Zielonka) bez problemu dojechaliśmy do Częstochowy i Krakowa.

Teraz planujemy pojechać na wieś na Podkarpacie, z czym Pandzia z pewnością sobie poradzi. Ale kusi nas też dalsza podróż, ponieważ stamtąd blisko już do Bieszczad. A Bieszczady pamiętam, gdy jeździłem tam z wycieczką autokarem. Tam jest inaczej, kręte strome uliczki wydają się trudne dla miejskiego samochodu.

Chciałbym Was zapytać, jakie jest Wasze zdanie. Może macie jakieś doświadczenia z jazdy Pandzią po górach? Czy poradzi sobie z taką trasą i stromymi krętymi drogami?
lukerayman
Świeżak
Avatar użytkownika
 
Posty: 13
Dołączył(a): Wt 12:54, 17 lut 2015
Lokalizacja: Zielonka
Panda: 1.1
Imię: Łukasz

Re: Pandzią w góry - 1.1 da radę?

Numer postu:#2  Postprzez arnold » Pn 10:30, 20 lip 2015

Jak każdy inny samochód, może to nie będzie cud, ale da się jechać.

Wysłane z mojego ST23i przy użyciu Tapatalka
arnold
Wymiatacz
 
Posty: 1380
Dołączył(a): So 17:22, 16 sie 2014
Lokalizacja: Gliwice
Wiek: 35
Panda: Była, a jest Dacia Duster 2020
Imię: Arnold

Re: Pandzią w góry - 1.1 da radę?

Numer postu:#3  Postprzez olo 1 » Pn 10:53, 20 lip 2015

Spokojnie możecie jechać. Sprawdź tylko płyn chłodzący na temp.wrzenia i hamulce, bo nie sztuka podjechać, ale jak wyhamować? U nas praktycznie jeżdżę cały czas po takich drogach i jedyne co zrobiłem to ręczny włącznik wentylatora chłodnicy.
olo 1
Maniak
Avatar użytkownika
 
Posty: 1773
Dołączył(a): Wt 21:38, 29 kwi 2014
Lokalizacja: Wałbrzych
Panda: "Błękitna" 1.2 Dynamic
Imię: Olek

Re: Pandzią w góry - 1.1 da radę?

Numer postu:#4  Postprzez kampress » Pn 13:39, 20 lip 2015

Spokojnie da radę, przynajmniej kilka razy w tygodniu pokonuję różnicę poziomów sięgającą około 250 m na odcinku 7 km, krętymi drogami nawet zimą auto spokojnie sobie radzi, wiadomo nie tylko auto ale i technika powożącego owym ma znaczenie...;)
kampress
Bywalec
Avatar użytkownika
 
Posty: 193
Dołączył(a): Cz 14:22, 26 cze 2014
Lokalizacja: małopolskie
Panda: 1,2 Pb + LPG
Imię: kampress

Re: Pandzią w góry - 1.1 da radę?

Numer postu:#5  Postprzez Machno » Pn 14:06, 20 lip 2015

Niedawno zaliczyłem wypad w góry i wjechałem na Przełęcz Salmopolską na trójce, bez męczenia się i auta. Jak nie masz zajechanego auto, powinieneś dać radę
Machno
Aktywny
 
Posty: 76
Dołączył(a): Pn 20:32, 08 gru 2014
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Panda: 1,1
Imię: Adrian

Re: Pandzią w góry - 1.1 da radę?

Numer postu:#6  Postprzez Regis » Pn 16:10, 20 lip 2015

Jak jedna z forumowych pand po słowackich przełomach wymiatała to bez problemu Twoją w Bieszczady polecisz ;) Zresztą... Może nie 1.1 a 1.2 (60km) pod przełęcz Knurowską dawała radę jak złoto (przewyższenie 400m na odcinku 5km ;) )
Regis
Klubowicz na emeryturze
Avatar użytkownika
 
Posty: 759
Dołączył(a): Pt 10:09, 05 gru 2014
Lokalizacja: Nowy Targ
Wiek: 35
Panda: Megane II 3d 2.0 16V
Imię: Łukasz

Re: Pandzią w góry - 1.1 da radę?

Numer postu:#7  Postprzez bombel » Wt 13:01, 21 lip 2015

Da radę .... moja do Zakopca się turlała pare razy aczkolwiek nie powiem że była to przyjemność. Z górki owszem ale na zakopiance nie raz było ciężko 2os plus bagaż. Ale objechała :D
bombel
Maniak
Avatar użytkownika
 
Posty: 1594
Dołączył(a): Cz 16:50, 08 gru 2011
Lokalizacja: KCH
Wiek: 39
Panda: 1.1 + NOS ;)
Imię: Sebastian

Re: Pandzią w góry - 1.1 da radę?

Numer postu:#8  Postprzez michal22 » Wt 13:56, 21 lip 2015

Jak sprawna technicznie to można jechać:) Moja raz w miesiącu pokonuje trasę Wrocław - Kudowa Zdrój i nawet coś nią da się wyprzedzić na dłuuuuuuuugiej prostej i redukując z 5 na 4( nieraz 3) :P
michal22
Aktywny
Avatar użytkownika
 
Posty: 50
Dołączył(a): So 22:04, 24 maja 2014
Lokalizacja: Wrocław/Sieradz
Wiek: 32
Panda: Van
Imię: Michał

Re: Pandzią w góry - 1.1 da radę?

Numer postu:#9  Postprzez lukerayman » Wt 14:29, 21 lip 2015

Dzięki za odpowiedzi i cenne rady. :) Ja dziś postanowiłem, że zacznę stosować technikę hamowania silnikiem. Podobno przydatne w górach. :P
lukerayman
Świeżak
Avatar użytkownika
 
Posty: 13
Dołączył(a): Wt 12:54, 17 lut 2015
Lokalizacja: Zielonka
Panda: 1.1
Imię: Łukasz

Re: Pandzią w góry - 1.1 da radę?

Numer postu:#10  Postprzez skubie » Wt 17:33, 21 lip 2015

Jak najbardziej przydatne. Możesz się też rozpędzać przed górką ;)

PS. uważaj na niebieskich zaraz za Ustrzykami D. na DW896 oraz przed Soliną - DW895.
Obrazek
skubie
Bywalec
Avatar użytkownika
 
Posty: 187
Dołączył(a): Cz 14:14, 04 sie 2011
Lokalizacja: Lublin/Lubartów
Wiek: 40
Panda: 1.1 2004r. BRC Seq24

Re: Pandzią w góry - 1.1 da radę?

Numer postu:#11  Postprzez Regis » Wt 19:10, 21 lip 2015

Hamowanie silnikiem w górach nie jest przydatne... Jest NIEZBĘDNE :) Chyba, że chcesz ugotować hamulce w bardzo szybkim czasie ;)
Bombel, pamiętam jak jeździłem zakopianką w zdezelowanym UNO 1.0 45KM ;) Panda to przy tym poezja :D
Regis
Klubowicz na emeryturze
Avatar użytkownika
 
Posty: 759
Dołączył(a): Pt 10:09, 05 gru 2014
Lokalizacja: Nowy Targ
Wiek: 35
Panda: Megane II 3d 2.0 16V
Imię: Łukasz

Re: Pandzią w góry - 1.1 da radę?

Numer postu:#12  Postprzez patsi » Wt 22:03, 21 lip 2015

Maluchem w Alpy dało radę :P a Panda ma nie podołać Bieszczadom :shock:
patsi
Klubowiczka na emeryturze
Avatar użytkownika
 
Posty: 328
Dołączył(a): So 18:29, 23 paź 2010
Lokalizacja: małopolska
Imię: patsi

Re: Pandzią w góry - 1.1 da radę?

Numer postu:#13  Postprzez kampress » Śr 7:20, 22 lip 2015

Regis napisał(a):Hamowanie silnikiem w górach nie jest przydatne... Jest NIEZBĘDNE :) Chyba, że chcesz ugotować hamulce w bardzo szybkim czasie ;)

Owszem, ale małe silniki nawet na niskich biegach na stromych drogach i tak rozpędzają się, więc hamować i tak trzeba, u mnie jest taki jeden odcinek gdzie na podjeździe tylko i wyłącznie na jedynce trza piłować przez około 100 m, nie ma szans na rozpędzenie się na ciasnych esach :)
kampress
Bywalec
Avatar użytkownika
 
Posty: 193
Dołączył(a): Cz 14:22, 26 cze 2014
Lokalizacja: małopolskie
Panda: 1,2 Pb + LPG
Imię: kampress

Re: Pandzią w góry - 1.1 da radę?

Numer postu:#14  Postprzez Regis » Śr 8:41, 22 lip 2015

Dobra, rozpędzają się. Ale zjazd zakopianką w stronę Krk od Naprawy do Lubnia pokonany na 4 biegu i krótkie lecz stanowcze dohamowania albo jazda na luzie z non stop deptanym lekko hamulcem to jest różnica ;) Na serpentynach to samo ;) Sam dobrze wiesz co się dzieje w zimie na zakręcie drogi która leci w dół jakbyś deptał po heblach zamiast dohamowywać silnikiem ;)
Regis
Klubowicz na emeryturze
Avatar użytkownika
 
Posty: 759
Dołączył(a): Pt 10:09, 05 gru 2014
Lokalizacja: Nowy Targ
Wiek: 35
Panda: Megane II 3d 2.0 16V
Imię: Łukasz

Re: Pandzią w góry - 1.1 da radę?

Numer postu:#15  Postprzez kampress » Śr 10:12, 22 lip 2015

Regis napisał(a): albo jazda na luzie z non stop deptanym lekko hamulcem to jest różnica ;) Na serpentynach to samo ;) Sam dobrze wiesz co się dzieje w zimie na zakręcie drogi która leci w dół jakbyś deptał po heblach zamiast dohamowywać silnikiem ;)


O !, a są tacy co jeżdżą na luzie...? ;), w zimie zjazdy tylko na niskim biegu, nawet 1 z kontrolą na ręcznym, oczywiście nie na zakrętach, przyjedź w końcu do mnie z kierunku Odrowąża na Bukowinę, zimą jest tam niezła adrenalina :).
kampress
Bywalec
Avatar użytkownika
 
Posty: 193
Dołączył(a): Cz 14:22, 26 cze 2014
Lokalizacja: małopolskie
Panda: 1,2 Pb + LPG
Imię: kampress

Następna strona

Powrót do Luźne tematy...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości