Witam,
Wiec tak, przed awarią bylo ok, lekka stłuczka, wymiana chłodnicy + oczywiscie nowe zalanie płynem , układ odpowietrzony na zimno (zaworek u gory chłodnicy) potem na rozgrzanym silniku to samo tzn odkrecenie zaworka na chłodnicy , az do mometu ciągłego strumienia płynu, i dupa.
Jak jadę ponad 80 km/h to powiedzmy ze jakos dojdzie na połowy, jak zatrzymam sie od razu spada o 2-3 kreski nawet jak długo postoje do 1/4 całego wskaznika temp. jak podjezdzam pod gore tez spada itd, powiedziałbym na bank jest gdzies powietrze, ale jak to do cholery odpowietrzyc?
Główne pytanie to czy jest jeszcze gdzies odpowietrznik w dieslu 1.3 70km? .. wiem wiem tematow juz kilka było, ludzie piszą o tym zawoze na chłodnicy, ale nieliczny piszą o drugim na "wężu głównym" i niewiem czy to w kazdej pandzie tez multijet bo ja tego nie widze.
Dajcie jakąś dobrą rade jak odpowietrzyc bo juz mnie ten z pozoru prosty temat męczy.
ps. ta stłuczka w 100% nie ruszyła niczego innego, baa chłodnica tez była cała (nie ciekła) tylko pogięta i zdecydowałem sie wymienic
Z góry wielkie dzięki za porady