Ładny prezent dostałem!

Tutaj rozmawiamy o wszystkim i o niczym.

Moderatorzy: Majkel_B, Camcioo

Re: Ładny prezent dostałem!

Numer postu:#31  Postprzez mija » Pt 23:05, 04 sty 2013

Dostałeś w tym roku taki prezent jak ja w zeszłym roku.
W zeszłym roku jechałem Toyotą z pracy 23 grudnia 2011 i ciężarówka zajechała mi drogę, uciekłem do rowu bo czołowy z ciężarówką mi się nie uśmiechał, on uciekł, a w rowie był pieniek po wycięciu drzewa:(
Wyjechałem z rowu uszkodzenia jak u ciebie obie chłodnice belka zderzeniowa, światło atrapa - maska cała poduchy całe.
Naprawa bezgotówkowa z AC ubezpieczyciel zaproponował 2tysiące, doogledziny, dooględziny .... dooględziny i cztery dooględziny później już blacharz naprawiał auto więc już marcu skończyłem się przepychać w sumie 9,8tysiąca zł wyszło.
Po naprawie przyjechał Pan od oględzin i kazał sobie dać młotek i - dokończył uszkodzenia chłodnic, atrapy - belkę zderzeniową zabrał, zderzak wykończył młotkiem :swir:
Dodam, że odmówili mi auta zastępczego mimo, że potrzebuje go do własnej działalności ale nie mam auta wpisanego na firmę :(

Po czym blacharzowi wypłacili 7,5 tysiąca, a o resztę się procesuje super nie?

No i finał był imprezy we wrześniu gdy doszło do ubezpieczenia auta jak była wycena naprawy to wycenili mi auto na 17tysięcy zł - styczeń, jak przyszło do ubezpieczenia to magicznie wartość mojego auta wzrosła do 22tysięcy zł jako minimalnej wartości - wrzesień, autocasco płacimy od wartości auta.

Czy to jest normalne?

Też miałem rozwalone święta i szarpaninę do końca marca, współczuję Ci i powodzenia.
mija
Profesjonalista
Avatar użytkownika
 
Posty: 578
Dołączył(a): Cz 20:01, 06 wrz 2012
Lokalizacja: EZG
Panda: 1,2 PB/LPG - 2003R
Imię: Michał

Re: Ładny prezent dostałem!

Numer postu:#32  Postprzez Kardan » Pn 15:51, 07 sty 2013

Worczynski napisał(a):Z żółtym jakoś dziwnie większość lakierników ma problem, przerabiałem na swoim niestety. Całe szczęście, że podłużnice całe, ja miałem bardzo podobnie, chłodnicę, lampy, wzmocnienie, zderzak, zamknęło się 7,5 tysiąca z ubezpieczenia.

Obrazek

A siłowe rozwiązania niewiele pomagają, podlegają pod KK i słowem, nie polecam, bo z rozbitego auta można dostać więzienie na sztywno albo na sanki. Więc nie szerzyć mi tutaj przemocy, choćby wirtualnie :)

A wyzywanie ludzi od męskich członków to już tylko brak kultury, więc szkoda podejmować dyskusję.


Oglądałem postępy prac w sobotę - tak naprawdę nie mam się do czego doczepić,auto miało już zamontowane obie chłodnice,belkę,ten plastik na którym się to wszystko trzyma.Na szczęście błotnika lewego nie trzeba było wymieniać.W czwartek wóz ma być gotowy.Kosztorys wyniósł prawie 11 tys.
Kardan
Bywalec
 
Posty: 130
Dołączył(a): N 9:23, 27 lut 2011
Wiek: 50
Imię: ---

Re: Ładny prezent dostałem!

Numer postu:#33  Postprzez bobofrut » Wt 12:05, 08 sty 2013

jejku jaka suma :o
Wszystkich zainteresowanych kontaktem do mnie proszę kierować tylko na PW.
Obrazek
bobofrut
Admin na emeryturze
Avatar użytkownika
 
Posty: 2426
Dołączył(a): Pt 14:12, 21 paź 2011
Lokalizacja: Stryków k. Łodzi
Wiek: 32
Panda: 1.1[LPG] | 06' | Active+ | Rosso199
Imię: Patryk

Re: Ładny prezent dostałem!

Numer postu:#34  Postprzez Kardan » Wt 14:34, 08 sty 2013

Też się mocno zdziwiłem,ale jak zacząłem studiować wszystko to dziwiłem się coraz mniej,wyliczyli każdą pierdółkę,na wszystko był czas liczony w roboczogodzinach,które są baaardzo drogie,wszystkie wymieniane części są oryginalne.Średnio licząc ok.5 tys. poszło na robociznę a na części ok.6 tys. (wszystko z VAT-em.).Np.emblemat fiata z atrapy kosztuje 81 zł.Nie martwi mnie to zbytnio, ja nie spowodowałem wypadku a samochód mam mieć tak naprawiony aby patrząc na niego nie zaczynało mnie znowu trząść że przez jakiegoś gościa który najpierw działa a póżniej myśli ( ...no przepraszam,zagapiłem się... )ja mam zniszczony samochód,którego kupno było dla mnie dużym obciążeniem.
Kardan
Bywalec
 
Posty: 130
Dołączył(a): N 9:23, 27 lut 2011
Wiek: 50
Imię: ---

Re: Ładny prezent dostałem!

Numer postu:#35  Postprzez Agent » Wt 15:20, 08 sty 2013

11 tys. zł no niezła sumka... Tak naprawdę dałoby się to zrobić za góra 2 tys. :razz:
Life is 2 short 2b slow...
Agent
Wymiatacz
Avatar użytkownika
 
Posty: 803
Dołączył(a): N 10:57, 18 wrz 2011
Lokalizacja: Giżycko / Olsztyn
Wiek: 38
Panda: 19.09.2011r. - 10.10.2013r.
Imię: Emil

Re: Ładny prezent dostałem!

Numer postu:#36  Postprzez OsiemKilo » Wt 18:04, 08 sty 2013

Gdyby to była starsza panda to byłaby całka :P
https://driiive.com/8kilo/FiatPanda/ <-- Zobacz moją pandę na Driiive.com
OsiemKilo
Maniak
Avatar użytkownika
 
Posty: 1762
Dołączył(a): N 17:00, 08 kwi 2012
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 35
Panda: 1,3 Mjet Van
Imię: Sławek

Re: Ładny prezent dostałem!

Numer postu:#37  Postprzez sebek9999 » Wt 18:34, 08 sty 2013

łoooo to musiało boleć masakra :(
sebek9999
Klubowicz na emeryturze
Avatar użytkownika
 
Posty: 668
Dołączył(a): N 22:33, 06 maja 2012
Lokalizacja: DĄBROWA GÓRNICZA
Wiek: 34
Panda: 1.2 8v 69KM
Imię: Sebastian

Re: Ładny prezent dostałem!

Numer postu:#38  Postprzez Kardan » Wt 19:01, 08 sty 2013

OsiemKilo napisał(a):Gdyby to była starsza panda to byłaby całka :P


Z tymi "całkami" to też nie tak łatwo.Zwykle proponują jakieś śmieszne kwoty za które nic sensownego nie kupisz.A Ciebie jako poszkodowanego nie interesują ich rozliczenia.Ty masz mieć w 100% naprawioną szkodę.Nie raz takie sprawy są w sądach i zwykle ubezpieczyciel przegrywa je z kretesem,nie mają prawa wstawić Ci zamiennika bez Twojej zgody a samochód zastępczy należy Ci się jak psu micha.Ja nie wziąłem zastępczego ale jakbym wziął rachunek byłby jeszcze wyższy.
Kardan
Bywalec
 
Posty: 130
Dołączył(a): N 9:23, 27 lut 2011
Wiek: 50
Imię: ---

Re: Ładny prezent dostałem!

Numer postu:#39  Postprzez PANDARIA » Wt 19:09, 08 sty 2013

11 tysięcy :strzal: Za więcej niż warta jest moja Panda...
Zdjęcie tego to bolesny widok dla mnie, a co dopiero dla Ciebie. Nawet nie potrafię sobie wyobrazić co czujesz :shock:
Obrazek
P A N D A D A R I I : viewtopic.php?f=45&t=2953
PANDARIA
Miss
Avatar użytkownika
 
Posty: 721
Dołączył(a): Pn 23:36, 07 maja 2012
Lokalizacja: Swędów
Wiek: 32
Panda: Pistacja 1.1
Imię: Daria

Re: Ładny prezent dostałem!

Numer postu:#40  Postprzez Kardan » Wt 19:19, 08 sty 2013

PANDARIA napisał(a):11 tysięcy :strzal: Za więcej niż warta jest moja Panda...
Zdjęcie tego to bolesny widok dla mnie, a co dopiero dla Ciebie. Nawet nie potrafię sobie wyobrazić co czujesz :shock:


Dzięki, teraz to już mi przeszło,ale i tak jak sobie tego "dziadziusia"co patrzy w prawo i jedzie w lewo przypomnę to się gotuję.Zobaczę jak go naprawią.Będzie dobrze :D
Kardan
Bywalec
 
Posty: 130
Dołączył(a): N 9:23, 27 lut 2011
Wiek: 50
Imię: ---

Re: Ładny prezent dostałem!

Numer postu:#41  Postprzez Worczynski » Wt 23:28, 08 sty 2013

No to ładne pieniądze położy jego ubezpieczenie :) I słusznie, nie ma co oszczędzać, jego wina, jego problem. A naprawianie za 2 koła: pewnie, że się da, ale kwestia czego człowiek oczekuje, jak chce jeździć dobrze i bezpiecznie to nie warto próbować druciarni robić, jak ktoś chce handlować auto, to też kretyn, bo potem rynek używek wygląda jak wygląda. Ubezpieczenie z definicji ma naprawiać szkody, a nie dawać zarobić cwaniakom.

Kardan: Zrób potem zdjęcia jak żółć dobrali :)
Worczynski
Klubowicz na emeryturze
Avatar użytkownika
 
Posty: 1250
Dołączył(a): Wt 9:28, 12 kwi 2011
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Wiek: 34
Panda: 1.1 Actual yellow banana! + kuchenka gazowa :)
Imię: Paweł

Re: Ładny prezent dostałem!

Numer postu:#42  Postprzez Kardan » Śr 0:19, 09 sty 2013

Worczynski napisał(a):No to ładne pieniądze położy jego ubezpieczenie :) I słusznie, nie ma co oszczędzać, jego wina, jego problem. A naprawianie za 2 koła: pewnie, że się da, ale kwestia czego człowiek oczekuje, jak chce jeździć dobrze i bezpiecznie to nie warto próbować druciarni robić, jak ktoś chce handlować auto, to też kretyn, bo potem rynek używek wygląda jak wygląda. Ubezpieczenie z definicji ma naprawiać szkody, a nie dawać zarobić cwaniakom.

Kardan: Zrób potem zdjęcia jak żółć dobrali :)


Kolego Worczynski - cieszę się że masz takie zdanie co do napraw samochodów jak ja,znaczy świat nie całkiem oszalał.Zatem :pub:
Zrobię zdjęcia jak się do niego znowu przyzwyczaję,po blacharni do zaufanego ASO ( naprawdę zaufane!),żeby dokładnie wóz obejrzeć po robocie i mechanice się przyjrzeć,a potem powoli się zacznę do niego przekonywać.
Kardan
Bywalec
 
Posty: 130
Dołączył(a): N 9:23, 27 lut 2011
Wiek: 50
Imię: ---

Re: Ładny prezent dostałem!

Numer postu:#43  Postprzez Worczynski » Śr 0:45, 09 sty 2013

Podejście wynika z tego, że już dwa razy pomagałem z zakupie samochodów i kończyło się zawsze nówką salonówką, bo rynek używek nie oferował nic, co warto by było kupić :) Poza tym sam miałem to samo co Ty i dzisiaj widzę, ze opłacało się zrobić dobrze, bo nie mam żadnych problemów blacharsko lakierniczych, przynajmniej w miejscu, które naprawiali. Po trzecie żal by mi tyłek ściskał jakbym w moim samochodzie, który mimo wszystko jest mechanicznie perła, pozwolił komuś taką chałturę za dwa klocki zrobić :)
Worczynski
Klubowicz na emeryturze
Avatar użytkownika
 
Posty: 1250
Dołączył(a): Wt 9:28, 12 kwi 2011
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Wiek: 34
Panda: 1.1 Actual yellow banana! + kuchenka gazowa :)
Imię: Paweł

Re: Ładny prezent dostałem!

Numer postu:#44  Postprzez Kardan » Śr 9:16, 09 sty 2013

Jeszcze na temat tanich napraw - żeby było jasne,nie krytykuję ludzi którzy to robią i to im nie przeszkadza w ich samochodach,ja takiego samochodu napewno nie kupię,ale póżniej jest wielki krzyk że ludzie oszukują,same ruiny do kupienia nie ma w czym wybrać.Sam jeden z drugim chciałby kupić używany samochód który jest w idealnym stanie bez oszukaństwa,ale samemu zrobić druciarstwo i komuś to opchnąć jest ok.Tak jak jeden z kolegów napisał że ubezpieczenie ma pokryć szkody poszkodowanego,ja dodam od siebie ma go nie "dorabiać",a jedynie najbardziej jak się da zmniejszyć stratę.Czasami trzeba spojrzeć bardziej do przodu i pomyśleć że może kiedyś go sprzedam i uczciwie powiem że było to i to.Mam na to dokumentację szkody oraz zdjęcia po wypadku,rozbiórce,montażu.I nikt Ci nie zadzwoni i nie powie: Panie! Pan jesteś oszust i menda.Ja osobiście te przykładowe 2 tys. na naprawę wolałbym wydać na wszystko inne,bo napewno nie na "drutowanie" swojego samochodu.Gdybym musiał zapłacić za to sam,mówię o kwocie na rzetelną naprawę - sprzedałbym go w takim stanie,wziąłbym jakiś kredyt i poszukał innego.
Kardan
Bywalec
 
Posty: 130
Dołączył(a): N 9:23, 27 lut 2011
Wiek: 50
Imię: ---

Re: Ładny prezent dostałem!

Numer postu:#45  Postprzez Kardan » Cz 17:04, 24 sty 2013

No dobra,Panda już zaiwania :pandazwolnij: Odebrałem auto już jakiś czas temu,ale nie miałem okazji nic napisać.Ogólnie jestem zadowolony z naprawy - lakier dobrany do oryginału w 98%,spasowanie 99,9%,oszparowanie 100%.Było kilka drobiazgów do poprawy typu:zdarty lakier w komorze silnika.Auto zostało jeden dzień na poprawkach i gotowe.Jak pogoda pozwoli to zrobię fotkę.
Kardan
Bywalec
 
Posty: 130
Dołączył(a): N 9:23, 27 lut 2011
Wiek: 50
Imię: ---

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźne tematy...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron