Moim zdaniem problem wymiany UPG w ramach własnych to nie tylko kwestia narzędzi (wypadało by łbów śrub które są od wewnętrznej strony silnika nie uszkodzić i dokręcać je z odpowiednim momentem) ale po za narzędziami to konieczność szlifu nie zgadzam się z teoriami, że można składać silnik z nowa uszczelką bez szlifu. Pozostaje więc kwestia oddania komuś na szlif i to nie problem mechanicy też korzystają w takiej sytuacji z zewnętrznych zakładów później już tylko ocena zaworów i składanie całości. W teorii to wierzcie mi to tak tylko kolorowo wygląda w praktyce jest to kupa roboty i koniecznego doświadczenia, higieny pracy by to wszystko zrobić jak należy. Ceny jakie mechanicy sobie życzą (pod warunkiem że robią to uczciwie właśnie z szlifowaniem) muszą być adekwatne do czasu jaki trzeba na to poświęcić - samo rozebranie listwy wtryskowej plus często wtrysków gazu później pokrywa rozrządu itd. to wszystko wydają się być proste czynności ale czasochłonne.
Dochodzi wymiana rozrządu, w zasadzie zawsze przy UPG więc kolejny koszt części i kolejna robocizna plus blokady rozrządu (jeżeli są potrzebne, a nie mamy w przydomowym warsztacie).
Ja po moich doświadczeniach z Fiatem 1500 i oplem Astrą kolegi powiem, że robota nie jest łatwa szybka i wymaga wprawy i cierpliwości.
Nie rozumiem za to postu mich43l, że planuje wymianę UPG na wiosnę chwila o czym my tu mówimy ?
Jeżeli walnie UPG wymieniamy od razu jeżeli jest cała nie tykamy niczego (szlif bloku dla samego szlifu mija się z celem).
O co chodzi z planowaniem wymiany na wiosnę
pozdrawiam Michał