![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Obrazek](http://img138.imageshack.us/img138/5224/dsc02727y.th.jpg)
![Obrazek](http://img685.imageshack.us/img685/4006/dsc02726zh.th.jpg)
Komfort:
Cicho, sprężyście. Z przodu więcej miejsca na bary, wygodnie. Jednak uwaga, przy tym samym wygodnym ustawieniu fotela kierowcy, w nowej pandzie jest MNIEJ miejsca z tyłu. Bagażnik wizualnie faktycznie jest większy, ma co prawda mniej miejsca na koło zapasowe (= mniejsza butla z gazem). Deska rozdzielcza ok za wyjątkiem porypanego komputera pokładowego który jest totalnie nieczytelny. Jeździłęm wieloma samochodami a tylko w P3 nie wiedziałem co jest co po 20 minutach jazdy. I co do jasnej cholery ma sugerować ten shift na wyświetlaczu?! Niebezpieczną jazdę?
Silnik
Jest głośniejszy, gorzej zbiera się z dołu od mojej. Ale tam gdzie moja od startu zatrzymanego rozpędzi się do troche ponad140kmh, ta leciała 150kmh więc w sumie jest lepiej. Silnik oczywiście 1.2 69km.
Skrzynia biegów
Chodzi jak marzenie, sprzęgiełko tak jakby go nie było. Przełożenia są troche dłuższe ale komfortowe.
Podsumowanie.
To jako zwieńczenie wszystkiego.
Gdybym miał wygrać, byłbym zadowolony, gdybym miał kupić nie zrobiłbym tego. Po otwarciu maski od razu rzuciła mi się w oczy skrzynia biegów uszczelniona na czerwony sylikon (SIC!). Relingi odstawały, wszystko było wykonane jakoś tak kiepsko. Nie porwała mnie jakość wykonania. Bedzie trzeszczeć jak stado świerszczy. Do tego alfabet na tworzywie na boczkach drzwi... hę?
Tak, kupiłbym w tej cenie volkswagena UP 1.0 75KM (jazda próbna we wtorek).