Rdza na felgach stalowych czarnych

Coś stuka, coś puka - zajrzyj tutaj

Moderatorzy: Majkel_B, Pols

Rdza na felgach stalowych czarnych

Numer postu:#1  Postprzez Fantomas » Cz 0:04, 01 mar 2012

macie jakieś patenty sprawdzone na rdzewienie stalówek po zimie.
nie mam kołpaków,częste mycie też raczej nie pomaga.
po czwartej zimie felgi nadają się do renowacji (palenie lakieru piaskowanie i lakierowanie ponowne)
felgi innych marek nie rdzewieją w takim tempie( prócz fordowskich)
Fantomas
Świeżak
Avatar użytkownika
 
Posty: 38
Dołączył(a): Pt 18:52, 10 lut 2012
Lokalizacja: Wadowice
Wiek: 45
Panda: 100hp

Re: Rdza na felgach stalowych czarnych

Numer postu:#2  Postprzez w5minut_pl » Cz 0:51, 01 mar 2012

Fantomas napisał(a):częste mycie też raczej nie pomaga.

Jeśli na feldze nie ma błota to i nie ma tam wilgoci.
w5minut_pl
Bywalec
Avatar użytkownika
 
Posty: 195
Dołączył(a): So 18:36, 12 mar 2011
Lokalizacja: Łódź
Panda: 1,1 razy 2
Imię: Andrzej

Re: Rdza na felgach stalowych czarnych

Numer postu:#3  Postprzez waldekb3 » Cz 22:57, 01 mar 2012

Na rdzę najlepiej jest zmienić stalówki na alu :)
waldekb3
Wymiatacz
Avatar użytkownika
 
Posty: 1121
Dołączył(a): So 18:29, 23 paź 2010
Lokalizacja: Inowrocław
Wiek: 47
Panda: 1.2 8v Dynamic 2004r
Imię: Waldek

Re: Rdza na felgach stalowych czarnych

Numer postu:#4  Postprzez Junak » Wt 22:19, 06 mar 2012

najlepszy sposób to przeczyścić felgi, nie trzeba ich piaskować ani nic, tylko zedrzeć miejsca z rdzą i luźnym lakierem, potem wszystko dokładnie potraktować rozpuszczalnikiem, i na to farba z pistoletu albo nawet w spreju, ja tak zrobiłem już dawno w toyocie i nic nie ma rdzy :ok: :zakrecony:
(_[__]=====/////=====[__]_)
"...pojedziemy gdzieś, rozpędzimy się, pokonamy noc, przywitamy dzień..."
http://www.fiatuno.pl/fiatuno,1,909.html
:mrgreen: Majster Garaż :mrgreen:
Junak
Przyjaciel klubu
Avatar użytkownika
 
Posty: 365
Dołączył(a): Śr 19:49, 22 lut 2012
Lokalizacja: Sulechów/ Kruszyna
Wiek: 33
Panda: 1.2
Imię: Tomek

Re: Rdza na felgach stalowych czarnych

Numer postu:#5  Postprzez Dreamcatcher » Pn 8:33, 11 lut 2013

Nie chciałem nowego tematu zakładac - piszę więc tu.
W zeszłym roku malowałem stalowki. Niestety panowie wulkanizatorzy przy zakładanio koł troszkę lakier uszkodzili koło srub mocno dokrcając. Czym to wiosną zabezpieczyc? Akryl bezbarwny wystarczy? Podobno są specjalne na rdzę.
Felgi malowane były proszkowo i ognisk rdzy niezauważyłem.
Dreamcatcher
Klubowicz
Avatar użytkownika
 
Posty: 2048
Dołączył(a): Śr 15:21, 06 kwi 2011
Lokalizacja: Sanok
Panda: 1.3 JTD
Imię: ...

Re: Rdza na felgach stalowych czarnych

Numer postu:#6  Postprzez moszczu » Wt 15:00, 12 lut 2013

Najlepszy na rdze byłby chlorokaucz :wink:
moszczu
Klubowicz na emeryturze
Avatar użytkownika
 
Posty: 1709
Dołączył(a): Wt 22:04, 22 mar 2011
Lokalizacja: Głowno
Wiek: 35
Panda: 1.1 Blue Actual 2003r.
Imię: Michał

Re: Rdza na felgach stalowych czarnych

Numer postu:#7  Postprzez Dreamcatcher » Wt 15:55, 12 lut 2013

tylko to na złotej feldze raczej by to kiepsko wygądało.
Dreamcatcher
Klubowicz
Avatar użytkownika
 
Posty: 2048
Dołączył(a): Śr 15:21, 06 kwi 2011
Lokalizacja: Sanok
Panda: 1.3 JTD
Imię: ...

Re: Rdza na felgach stalowych czarnych

Numer postu:#8  Postprzez OsiemKilo » Wt 21:11, 12 lut 2013

Może środki typu "rust eater" a na to jakiś podkład + kolor
https://driiive.com/8kilo/FiatPanda/ <-- Zobacz moją pandę na Driiive.com
OsiemKilo
Maniak
Avatar użytkownika
 
Posty: 1762
Dołączył(a): N 17:00, 08 kwi 2012
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 35
Panda: 1,3 Mjet Van
Imię: Sławek

Re: Rdza na felgach stalowych czarnych

Numer postu:#9  Postprzez MaksKoral » N 18:31, 23 lut 2014

Siedzę Panowie na forum szukam różnych rozwiązań i mam pytanie. Znalazłem na http://www.praktiker.pl/produkt,15680,1017/farba_do_metalu_hammerite_07_l_brazowy.html rozwiązanie niby znane hammerait bezpośrednio na rdzę. Chciałbym się dowiedzieć ile malowanie taką farbą jest warte. Chcę po zimie wyczyścić felgi i hak wraz z belką i odpowiednio to zabezpieczyć. Ma to być konkretnie zabezpieczone nie koniecznie ma być pięknie. Czy farba z marketu poradzi sobie czy szukać rozwiązania u lakiernika. Nie chciałbym przepłacać. Może z was ktoś już takiego robił w wie jakie są efekty po jednym sezonie po malowaniu.
MaksKoral
Świeżak
 
Posty: 3
Dołączył(a): Pt 12:49, 18 paź 2013
Lokalizacja: Wrocław
Panda: Moja
Imię: Maks

Re: Rdza na felgach stalowych czarnych

Numer postu:#10  Postprzez OsiemKilo » N 19:32, 23 lut 2014

Mozesz te wszystkie elementy zdemontować, dac do piaskowania i malowania proszkowego. Hammereit z pewnością po dwoch latach bedzie odłazić, co bedzie wyglądało źle. Pamiętaj że felgi stalowe 13 w pandzie sie grzeja ze względu na bliskosc zaciskow hamulcowych.
https://driiive.com/8kilo/FiatPanda/ <-- Zobacz moją pandę na Driiive.com
OsiemKilo
Maniak
Avatar użytkownika
 
Posty: 1762
Dołączył(a): N 17:00, 08 kwi 2012
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 35
Panda: 1,3 Mjet Van
Imię: Sławek

Re: Rdza na felgach stalowych czarnych

Numer postu:#11  Postprzez t-przemek » N 21:01, 23 lut 2014

A ten hameraid nie maluje się pędzlem? a nawet jeśli to rdzę z felg należało by i tak zedrzeć do równego, bo po pomalowaniu będzie widać, że jest nierówna, przerabiałem to :)
t-przemek
Specjalista
Avatar użytkownika
 
Posty: 345
Dołączył(a): Wt 20:43, 04 paź 2011
Lokalizacja: Kraków
Panda: 1.1
Imię: Przemek

Re: Rdza na felgach stalowych czarnych

Numer postu:#12  Postprzez Romix13 » Wt 19:28, 25 lut 2014

MaksKoral napisał(a):Siedzę Panowie na forum szukam różnych rozwiązań i mam pytanie. Znalazłem na http://www.praktiker.pl/produkt,15680,1017/farba_do_metalu_hammerite_07_l_brazowy.html rozwiązanie niby znane hammerait bezpośrednio na rdzę. Chciałbym się dowiedzieć ile malowanie taką farbą jest warte..

Jeśli nie wyczyścisz dokładnie i nie wypiaskujesz felg ,to o długotrwałym efekcie i estetycznym wyglądzie zapomnij.
Ma to być konkretnie zabezpieczone nie koniecznie ma być pięknie

Hameritte może i da radę dłużej niż spraye do felg ,ale licz się z tym że nie będzie to po pędzlu w ogóle estetyczne :P na czym widzę Ci i tak nie zależy ;) a druga sprawa ,że ręcznie nigdy tak felgi nie zabezpieczysz dokładnie jak poprzez piaskowanie, ze względu na dostęp do trudnych miejsc we feldze i rdza po paru latach jeśli nie po roku solidnej zimy, bo zakładam że hameritte wytrzyma dłużej niż spraye do felg :) (Te wytrzymują rok max 2) zrobią Ci się pod hameritem "puchnące bańki"
Post zawiera lokowanie produktu oraz śladowe ilości popcornu
==► Mój PANDOLOT ◄==
Podłączenie pod FES'a, kasowanie błędów itd. Procedura Proxi (osiowanie) , PW :)
Romix13
Wesoły Tramdriver
Avatar użytkownika
 
Posty: 4036
Dołączył(a): N 19:48, 17 lip 2011
Lokalizacja: [KRA] Przeginia D. / Kraków
Wiek: 48
Panda: Misiek 1.1 2003 / od 2004 LPG II gen.
Imię: Romek

Re: Rdza na felgach stalowych czarnych

Numer postu:#13  Postprzez Forsaken » Cz 10:07, 27 lut 2014

Ja swoje pociągnąłem hammeritem ale planuje w lecie oddać je do piaskowania i malowania proszkowego/zakup 14.
Prawdopodobnie poczekam aż wykończę zimówki i kupie nowe 14 z oponami.
Samodzielna regeneracja felg ma to do siebie że efekt nie jest trwały.
Hammerite jest dobry ale jak porządnie nie doczyścisz i nie odtłuścisz to farba jaka by nie była nie będzie miała dobrej przyczepności.
Podsumowując jeśli zdejmiesz opony i dobrze doczyścisz felgi z rdzy i tłuszczu efekt może być zadowalający.
Cienkie warstwy kilka razy plus ew podkład antykorozyjny i na kilka lat będzie spokój.
Obrazek
Forsaken
Klubowicz
Avatar użytkownika
 
Posty: 2685
Dołączył(a): Pn 22:54, 22 sie 2011
Lokalizacja: Brzezinka\Kraków
Wiek: 39
Panda: PIII 1.2 8V Lounge 2012
Imię: Piotrek

Re: Rdza na felgach stalowych czarnych

Numer postu:#14  Postprzez marcooo » Cz 11:56, 27 lut 2014

Jako że w kwestii malowania mam już dłuższą praktykę to postaram się trochę pomóc :)
Poprawię kolegę muszczu, farba chlorokauczuk nie nadaje się do malowania na rdzę, wymaga położenia najpierw podkładu antykorozyjnego.
Hamerite jest farbą średniej jakości, malowania na bramach/ogrodzeniach zwykle po dwóch/trzech latach wymagają ponownego malowania. Na felgach może być jeszcze słabiej bo jak już koledzy wspominali grzeją się.
Lepszym rozwiązaniem jest farba Stalochron z fabryki Pilak, można malować go bez piaskowania elementów, trzeba oczyścić szczotką drucianą z luźnej rdzy, odtłuścić i można już malować ale wiadomo że im dokładniej i lepiej przygotujemy powierzcznię do malowania tym dłużej farba nam się utrzyma.
Jeśli zależy nam na efekcie wizualnym możemy trochę rozcieńczyć farbę tak ok 5 do 10% rozcieńczalnika i kładziemy nie dwie tylko 4 warstwy rzadką farbą i wychodzi ładnie i bez zacieków
W gniazdach śrub dokręcających koło zawsze farba będzie zdarta i nic na to nie poradzimy
marcooo
Bywalec
Avatar użytkownika
 
Posty: 191
Dołączył(a): Cz 22:04, 22 sie 2013
Lokalizacja: Warszawa / Będzin
Wiek: 38
Panda: 1,1 goło i wesoło ;)
Imię: Marek


Powrót do Mechanika - problemy techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości

cron