Normalnie powinno być tak, kupujesz samochód, szukasz info o nim, rejestrujesz się na forach żeby ewentualnie się czegoś dowiedzieć i pochwalić
.
A u mnie troszkę inaczej, miałem samochód igłę, z którego jakoś przeszczęśliwy nie byłem, korzystałem bez żadnych emocji, coś na zasadzie, zakładam buty - chodzę.
Jednak nie wiem dlaczego, czy takie coś ma Panda w sobie czy dojrzałem do czerwonego pojazdu, ale zacząłem w niego w końcu inwestować.
Po półtora roku "użytkowania" zaczęły się miśkowi pojawiać różne niepokojące objawy i wygooglowałem forum. Wydaję mi się, że kiedyś też wpisywałem w google "Panda club" czy coś w tym stylu i nie było tego forum na górze wyników.
Szkoda, że tak późno znalazłem forum bo zamiast na fajki swego czasu bym bardziej inwestował w samochodzik...
Eh, no nic, reasumując: usterki -> google -> forum
i jestem i będę się starał działać aktywnie