Największa wada Pandy - grozi wypadkiem.

Coś stuka, coś puka - zajrzyj tutaj

Moderatorzy: Majkel_B, Pols

Największa wada Pandy - grozi wypadkiem.

Numer postu:#1  Postprzez Agent » N 0:09, 09 paź 2011

Jeżdżę swoją Pandzią i jeżdżę, robię setki kilometrów po samym mieście i niestety odkryłem największy mankament tego auta.
Dojeżdżam do skrzyżowania, mocniejsze dohamowanie, studzienka w nawierzchni, lub "tarka", co się dzieje? Auto wpada na dziurę, wybój i... przestaje hamować! Dosłownie, hamulce na kilka chwil nikną. Coś czuję, że kiedyś przez to będę miał solidnego dzwona, już raz wymusiłem typowi na rondzie, bo auto nie wyhamowało :roll:

Stworzyłem ten temat, by się zorientować, czy tylko ja tak mam, czy to jest w każdej Pandzie. Wg mnie w nowym aucie takie sytuacje to kpina i narażanie życia ludzkiego. Więcej nie będę komentował, bo pewnie poleciałaby tu ładna "wiązanka".
Life is 2 short 2b slow...
Agent
Wymiatacz
Avatar użytkownika
 
Posty: 803
Dołączył(a): N 10:57, 18 wrz 2011
Lokalizacja: Giżycko / Olsztyn
Wiek: 38
Panda: 19.09.2011r. - 10.10.2013r.
Imię: Emil

Re: Największa wada Pandy - grozi wypadkiem.

Numer postu:#2  Postprzez Amino » N 0:13, 09 paź 2011

Mam wrażenie, że w tym momencie włącza Ci się ABS czyli wszystko działa prawidłowo. Hamowanie następuje, ale na granicy poślizgu, dlatego, że jedno z kół straciło przyczepność i czujniki potraktowały to jako poślizg.
Amino
Sysadmin
Avatar użytkownika
 
Posty: 1348
Dołączył(a): So 18:29, 23 paź 2010
Lokalizacja: Poznań
Panda: Była. Jest Kura :)
Imię: Marcin

Re: Największa wada Pandy - grozi wypadkiem.

Numer postu:#3  Postprzez JaceK » N 0:16, 09 paź 2011

Agent napisał(a):Jeżdżę swoją Pandzią i jeżdżę, robię setki kilometrów po samym mieście i niestety odkryłem największy mankament tego auta.
Dojeżdżam do skrzyżowania, mocniejsze dohamowanie, studzienka w nawierzchni, lub "tarka", co się dzieje? Auto wpada na dziurę, wybój i... przestaje hamować! Dosłownie, hamulce na kilka chwil nikną. Coś czuję, że kiedyś przez to będę miał solidnego dzwona, już raz wymusiłem typowi na rondzie, bo auto nie wyhamowało :roll:

Stworzyłem ten temat, by się zorientować, czy tylko ja tak mam, czy to jest w każdej Pandzie. Wg mnie w nowym aucie takie sytuacje to kpina i narażanie życia ludzkiego. Więcej nie będę komentował, bo pewnie poleciałaby tu ładna "wiązanka".


Nie chciałbym nic krakać ale u mnie jest identycznie.
PCP
JaceK
Klubowicz
Avatar użytkownika
 
Posty: 1969
Dołączył(a): So 18:29, 23 paź 2010
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiek: 42
Panda: 1.2 Dynamic Full Opcja
Imię: Jacek

Re: Największa wada Pandy - grozi wypadkiem.

Numer postu:#4  Postprzez Agent » N 0:25, 09 paź 2011

Jakby to było w Ameryce, to by Fiut zbankrutował, wypłacając ludziom gigantyczne odszkodowania.
Miałem Astrę z ABSem i jeszcze szybciej zapierniczałem po mieście i przy ostrych hamowaniach pedał pulsował, ale auto zwalniało, a nie tak jak tu, że na 1-2 sekundy tracę hamulce. Ta krótka chwila wystarczy, by zamiast np. skręcić na światłach - auto pojechało prosto. :roll:
Life is 2 short 2b slow...
Agent
Wymiatacz
Avatar użytkownika
 
Posty: 803
Dołączył(a): N 10:57, 18 wrz 2011
Lokalizacja: Giżycko / Olsztyn
Wiek: 38
Panda: 19.09.2011r. - 10.10.2013r.
Imię: Emil

Re: Największa wada Pandy - grozi wypadkiem.

Numer postu:#5  Postprzez Amino » N 0:27, 09 paź 2011

Tutaj co nieco na temat problemu który opisujesz - głównie punkt 2.
Amino
Sysadmin
Avatar użytkownika
 
Posty: 1348
Dołączył(a): So 18:29, 23 paź 2010
Lokalizacja: Poznań
Panda: Była. Jest Kura :)
Imię: Marcin

Re: Największa wada Pandy - grozi wypadkiem.

Numer postu:#6  Postprzez bart_tychy » N 0:36, 09 paź 2011

to mi chyba abs nie działa :)
bart_tychy
Klubowicz na emeryturze
Avatar użytkownika
 
Posty: 1058
Dołączył(a): Wt 17:27, 02 lis 2010
Lokalizacja: Tychy
Wiek: 35
Panda: była, ale nie ma :( jest paseratti
Imię: Bartek

Re: Największa wada Pandy - grozi wypadkiem.

Numer postu:#7  Postprzez JaceK » N 0:39, 09 paź 2011

Amino napisał(a):Tutaj co nieco na temat problemu który opisujesz - głównie punkt 2.


Awaryjnie hamuje tylko na suchym asfalcie ( pedał do oporu )

Na innej nawierzchni ( deszcz, śnieg ) ABS jest do bani i trzeba hamować albo silnikiem albo pulsacyjnie. Trochę to dziwne ale tak jest
PCP
JaceK
Klubowicz
Avatar użytkownika
 
Posty: 1969
Dołączył(a): So 18:29, 23 paź 2010
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiek: 42
Panda: 1.2 Dynamic Full Opcja
Imię: Jacek

Re: Największa wada Pandy - grozi wypadkiem.

Numer postu:#8  Postprzez Amino » N 0:44, 09 paź 2011

Ja też nie ufam ABS'owi. Jezdziłem kilkoma autami z ABS i bez i zauważyłem, że większa kontrolę nad autem ma się bez ABS'u.
Amino
Sysadmin
Avatar użytkownika
 
Posty: 1348
Dołączył(a): So 18:29, 23 paź 2010
Lokalizacja: Poznań
Panda: Była. Jest Kura :)
Imię: Marcin

Re: Największa wada Pandy - grozi wypadkiem.

Numer postu:#9  Postprzez bart_tychy » N 0:47, 09 paź 2011

JaceK napisał(a): Awaryjnie hamuje tylko na suchym asfalcie ( pedał do oporu )

Na innej nawierzchni ( deszcz, śnieg ) ABS jest do bani i trzeba hamować albo silnikiem albo pulsacyjnie. Trochę to dziwne ale tak jest


abs nie skraca drogi tylko umożliwia ominięcie przeszkody poprzez nieblokowanie kół. na śliskim jest to jeszcze bardziej widoczne. ale na lodzi to nic nie pomoże
bart_tychy
Klubowicz na emeryturze
Avatar użytkownika
 
Posty: 1058
Dołączył(a): Wt 17:27, 02 lis 2010
Lokalizacja: Tychy
Wiek: 35
Panda: była, ale nie ma :( jest paseratti
Imię: Bartek

Re: Największa wada Pandy - grozi wypadkiem.

Numer postu:#10  Postprzez Agent » N 0:55, 09 paź 2011

No Ameryki to nikt nie odkrył tym artykułem, teorie znam, tylko czemu w innych autach da się, a w Pandzie nie? Astrą II zrobiłem w niecałe pól roku ponad 20 kkm po mieście i nic podobnego nigdy nie miało miejsca. Może dochodzi kwestia szerokości laczków? Ew. masa auta i docisk do gleby? :roll:
Life is 2 short 2b slow...
Agent
Wymiatacz
Avatar użytkownika
 
Posty: 803
Dołączył(a): N 10:57, 18 wrz 2011
Lokalizacja: Giżycko / Olsztyn
Wiek: 38
Panda: 19.09.2011r. - 10.10.2013r.
Imię: Emil

Re: Największa wada Pandy - grozi wypadkiem.

Numer postu:#11  Postprzez Dreamcatcher » N 7:21, 09 paź 2011

Coż. Wina elektroniki. Lub polskich drog jesli ktos woli. Po wjechaniu w dziurę czy na tarkę ABS nie raz lubi zgłupiec.
Dreamcatcher
Klubowicz
Avatar użytkownika
 
Posty: 2048
Dołączył(a): Śr 15:21, 06 kwi 2011
Lokalizacja: Sanok
Panda: 1.3 JTD
Imię: ...

Re: Największa wada Pandy - grozi wypadkiem.

Numer postu:#12  Postprzez Andy 1 » N 9:22, 09 paź 2011

Witam. Dlatego ja po prostu w czasie pierwszej zimy odłączyłem ABS (wyjęcie bezpiecznika, wprawdzie świeci kontrolka, ale da się do tego przyzwyczaić). Zrobiłem różnymi autami ok. 1 mln kilometrów i naprawdę nie znoszę, gdy automat wtrąca mi się do hamowania - doświadczony kierowca naprawdę czuje , co się z autem dzieje.
Pozdrawiam.
Andy 1
Świeżak
 
Posty: 5
Dołączył(a): Śr 19:47, 28 wrz 2011
Lokalizacja: Kraków
Panda: 1100

Re: Największa wada Pandy - grozi wypadkiem.

Numer postu:#13  Postprzez kaziu1985pn » N 9:57, 09 paź 2011

o tóż to abs jest dla początkujących kierowców potem już tylko przeszkadza, zamiast odłączać bezpiecznik można odłaczyć jeden czujnik, nie wiem czy w fiacie tez tak jest ale w renault pompa robiła tez za rozłożenie siły hamowania.
kaziu1985pn
Stały bywalec
 
Posty: 253
Dołączył(a): N 15:41, 25 wrz 2011
Lokalizacja: Poznań
Wiek: 39
Panda: 1,2 8v Dynamic

Re: Największa wada Pandy - grozi wypadkiem.

Numer postu:#14  Postprzez victor89 » N 11:44, 09 paź 2011

Zjawisko w mojej pandzie również potwierdzone.
A najbardziej denerwuje mnie fakt gdy podczas hamowania na bardo śliskiej nawierzchni pedał hamowania jest tak twardy ze autko praktycznie nie zwalnia a do tego nie ma gdzie uciekać. Raz przez coś takiego musiałem spierniczać na chodnik. Nic się nie stało nikomu, samochód calutki ale było blisko. Uważam że bez ABS dałbym rade wtedy wyhamować. Wcale nie czuje się bezpieczniej z ABSem :/
victor89
Klubowicz
Avatar użytkownika
 
Posty: 777
Dołączył(a): So 18:29, 23 paź 2010
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 35
Panda: 1.2 Dynamic '04 + LPG
Imię: Wiktor

Re: Największa wada Pandy - grozi wypadkiem.

Numer postu:#15  Postprzez zamberek » N 13:25, 09 paź 2011

Ja u siebie nie zauważyłem aby przy hamowaniu na trace miś przestawał hamować nie mówię o studzienkach bo to omijam jak zdechłe koty :x ale jak jest dużo śniegu albo gorzej lodu :( to tak jak widać w teście który wrzucił Amino droga hamowania jest dłuższa i wtedy hamuje i silnikiem i hamulcem tak aby nie nastąpił poślizg ;)
Obrazek
zamberek
Wymiatacz
Avatar użytkownika
 
Posty: 701
Dołączył(a): Śr 23:50, 01 cze 2011
Lokalizacja: Grajewo/Warszawa
Wiek: 37
Panda: '05 1.1 VAN LPG
Imię: Maciek

Następna strona

Powrót do Mechanika - problemy techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron