Coś stuka, coś puka - zajrzyj tutaj
Moderatorzy: Majkel_B, Pols
Numer postu:#1 przez peter124 » N 19:52, 03 lip 2011
Witam po wymianie sprzegla na LUK kompletne zaczelo mi klekotac na luzie z okolic wlasnie sprzegla czy skrzyni. Przed wymiana bylo ok. Czasem klekocze glosniej czasem ciszej a czasem wogule. Co ten mechanik narobil? Skrzynie biegow wykluczam, bylo ok wczesniej a auto ma 130tys przejechane a i chyba oleju do wymiany nie trzeba bylo spuszczac a nawet jakby bylo za malo to chyba slychac by bylo ciagle jakies szumy. Prosze o pomoc.
peter124- Świeżak
-
- Posty: 18
- Dołączył(a): Pn 21:15, 28 lut 2011
- Lokalizacja: Randers
- Wiek: 41
- Panda: Fiat Panda 1,2 2004r
Numer postu:#2 przez Zwierzak » N 19:56, 03 lip 2011
Jak wciśniesz sprzęgło to klekocze nadal?
Zwierzak- Maniak
-
- Posty: 2014
- Dołączył(a): Wt 17:01, 19 kwi 2011
- Lokalizacja: Inowrocław
- Wiek: 38
- Panda: Actual 1,1 2007
Numer postu:#3 przez JaceK » N 19:59, 03 lip 2011
U mnie 30000 km i jak na luzie to coś tam klekocze ( domyślam się ze łożysko ) bo jak depnę na pedał sprzęgła to jest OK.
Jestem zdania, póki działa nie rozbieram
JaceK- Klubowicz
-
- Posty: 1969
- Dołączył(a): So 18:29, 23 paź 2010
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Wiek: 42
- Panda: 1.2 Dynamic Full Opcja
- Imię: Jacek
Numer postu:#4 przez peter124 » N 20:05, 03 lip 2011
Jak wcisne wszystko ustaje.
peter124- Świeżak
-
- Posty: 18
- Dołączył(a): Pn 21:15, 28 lut 2011
- Lokalizacja: Randers
- Wiek: 41
- Panda: Fiat Panda 1,2 2004r
Numer postu:#5 przez peter124 » N 20:23, 03 lip 2011
Nie zetkneliscie sie z niczym takim? Moze cos zle zlozyl? A regulacja sprzegla moze cos z tym. Ale sprzeglo chodzi bardzo ladnie lekko, auto dobrze rusza w sumie wszystko ok ale to klekotanie to na bank cos nie tak i nie powinno tego byc.
peter124- Świeżak
-
- Posty: 18
- Dołączył(a): Pn 21:15, 28 lut 2011
- Lokalizacja: Randers
- Wiek: 41
- Panda: Fiat Panda 1,2 2004r
Numer postu:#6 przez Zwierzak » N 20:32, 03 lip 2011
Jak mówisz, że mija po wciśnięciu sprzegła to stawiam na 95% że masz łożysko oporowe do wymiany. Dziwne tylko, że nie wymienił go. Chyba, że miało wade fabryczną
Zwierzak- Maniak
-
- Posty: 2014
- Dołączył(a): Wt 17:01, 19 kwi 2011
- Lokalizacja: Inowrocław
- Wiek: 38
- Panda: Actual 1,1 2007
Numer postu:#7 przez peter124 » N 20:45, 03 lip 2011
Oczywiscie ze wymienil lozysko, bylo w komplecie LUK. Na tym sprzegle przejechalem moze z 400km wiec niemozliwe ze do wymiany bo niby czemu? A pozatym tak bylo od poczatku jak wymienil. Pytam Was o opinie bo bede do niego jechal i nie chce zeby mmi kit wciskal bo juz przez tel przebakiwal cos ze moze skrzynia pada a to g....prawda bo auto jest dosc nowe a przed zmiana absolutnie nie bylo takiej sytuacji nawet na padajacym sprzegle(jeszcze oryginalnym).
peter124- Świeżak
-
- Posty: 18
- Dołączył(a): Pn 21:15, 28 lut 2011
- Lokalizacja: Randers
- Wiek: 41
- Panda: Fiat Panda 1,2 2004r
Numer postu:#8 przez Zwierzak » N 21:44, 03 lip 2011
Jak mówisz, że niemożliwe że łożysko to powodzenia w szukaniu dalej
Zwierzak- Maniak
-
- Posty: 2014
- Dołączył(a): Wt 17:01, 19 kwi 2011
- Lokalizacja: Inowrocław
- Wiek: 38
- Panda: Actual 1,1 2007
Numer postu:#9 przez JaceK » N 21:49, 03 lip 2011
W mojej również zauważyłem takie lekkie chrobotanie przy 20tyś km. Jak nacisnę to ucicha. Może trzeba linkę wyregulować? Poluzować troszkę? Żeby na luzie swobodnie, nie tarło łożysko o słoneczko docisku sprzęgła?
JaceK- Klubowicz
-
- Posty: 1969
- Dołączył(a): So 18:29, 23 paź 2010
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Wiek: 42
- Panda: 1.2 Dynamic Full Opcja
- Imię: Jacek
Numer postu:#10 przez Zwierzak » N 21:51, 03 lip 2011
Wydaje mi się, że to kwestia za małej ilości smaru w łożysku albo marnej jakości łożyska. Próbowałem to u siebie wyeliminować, ale chyba skończy się wymianą
Zwierzak- Maniak
-
- Posty: 2014
- Dołączył(a): Wt 17:01, 19 kwi 2011
- Lokalizacja: Inowrocław
- Wiek: 38
- Panda: Actual 1,1 2007
Numer postu:#11 przez zbynekk » N 22:26, 03 lip 2011
peter124 napisał(a):Oczywiscie ze wymienil lozysko, bylo w komplecie LUK. Na tym sprzegle przejechalem moze z 400km wiec niemozliwe ze do wymiany bo niby czemu? A pozatym tak bylo od poczatku jak wymienil. Pytam Was o opinie bo bede do niego jechal i nie chce zeby mmi kit wciskal bo juz przez tel przebakiwal cos ze moze skrzynia pada a to g....prawda bo auto jest dosc nowe a przed zmiana absolutnie nie bylo takiej sytuacji nawet na padajacym sprzegle(jeszcze oryginalnym).
może nie założył spinki która przytrzymuje łożysko do łapy i lata luźno po wałku pomiędzy słoneczkiem a łapą i stąd te stuki
zbynekk- Świeżak
-
- Posty: 14
- Dołączył(a): Pn 21:13, 06 cze 2011
- Lokalizacja: PIASECZNO
- Wiek: 48
- Panda: 1,2
Numer postu:#12 przez peter124 » Pn 7:22, 04 lip 2011
Dzisiaj troche popuscilem linke i klekota juz rzadziej. A jak wolno popuszczam sprzeglo przed daniem na luz to wlasciwie nie klekota juz. Wiec cos z tym lozyskiem jednak
Dziwi mnie tylko sytuacja ze nowe sprzeglo a bierze bardzo od gory jak popuszczam i nie da sie wyregulowac linka zeby bralo od dolu. U mojego taty zawsze nowe sprzegla w pandach(szkoly jazdy) biora od dolu i w miare zuzywania sie podnosza sie a tu tak gdzies na 1/3 skoku od gory bierze.
peter124- Świeżak
-
- Posty: 18
- Dołączył(a): Pn 21:15, 28 lut 2011
- Lokalizacja: Randers
- Wiek: 41
- Panda: Fiat Panda 1,2 2004r
Numer postu:#13 przez bart_tychy » Śr 16:09, 06 lip 2011
podepnę się pod ten temacik:
a mianowicie. Jakie sprzęgło lepiej założyć? Valeo, czy Luk? czy są jeszcze jacyś inni producenci których polecacie? Chciał bym żeby na nowym sprzęgle Panda przejechała trochę więcej niż 40k. kilometrów. O ile to możliwe
bart_tychy- Klubowicz na emeryturze
-
- Posty: 1058
- Dołączył(a): Wt 17:27, 02 lis 2010
- Lokalizacja: Tychy
- Wiek: 35
- Panda: była, ale nie ma :(
jest paseratti
- Imię: Bartek
Numer postu:#14 przez Zwierzak » Śr 17:04, 06 lip 2011
Przede wszystkim polecam założyć nowe. Sprzedawane są sprzęgła po fabrycznej regeneracji. Są one oznaczane na pudełkach i częściach
W przypadku LUKa sprzęgła są oznaczane jako "Austausch"
Zwierzak- Maniak
-
- Posty: 2014
- Dołączył(a): Wt 17:01, 19 kwi 2011
- Lokalizacja: Inowrocław
- Wiek: 38
- Panda: Actual 1,1 2007
Numer postu:#15 przez bart_tychy » Śr 22:53, 06 lip 2011
wiadomo że nowe, inne nie wchodzi w grę. jak już mam wydać 420 zł na robociznę to wole dopłacić tą stówkę i mieć (miejmy nadzieje) na dłużej.
nikt z mj nie ma żadnych doświadczeń?
bart_tychy- Klubowicz na emeryturze
-
- Posty: 1058
- Dołączył(a): Wt 17:27, 02 lis 2010
- Lokalizacja: Tychy
- Wiek: 35
- Panda: była, ale nie ma :(
jest paseratti
- Imię: Bartek
Powrót do Mechanika - problemy techniczne
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość