Numer postu:#17 przez PandaDynamicMultiJet » Pn 22:09, 23 kwi 2018
W związku z tym, że sytuacja z miesiąca na miesiąc się pogarszała, zdecydowałem się zainteresować głębiej tematem i oddać auto do polecanego specjalisty od układów zasilania paliwem.
Po wykonanym teście przelewowym, uznaliśmy, że zaczniemy od sprawdzenia wtryskiwacza, który daje najwięcej na przelew. Specjalista patrząc na wyniki testu i korekty w komputerze, stwierdził, że on tu nic szczególnie groźnego nie widzi. Z powodu, że w pandzie wtryski przytwierdzane są parami za pomocą obejmy, zaczęliśmy od 3 i 4 patrząc od rozrządu.
Następnego dnia mechanik walczył z ich wyciagnieciem, tak były zapieczone. Po całym dniu zmagań udało mu się je wyciągnąć. Wyczyścił je z zewnątrz, wrzucił na aparaturę i wyszło, że nie są idealne, ale są jak najbardziej sprawne. Po tym stwierdził, że to nie wytryski dają taki szereg objawów. Po wykluczeniu pompy wysokiego ciśnienia, padło na regulator ciśnienia paliwa na szynie wtryskowej (ten po prawej stronie). Auto zostało w warsztacie na kolejny dzień. Po demontażu regulatora, okazało się, że sitko na jego końcu jest kompletnie zapchane. Zdjęcie zrobione pod mikroskopem pokazało, że oprócz tego, że jest zatkane, są w nie też powbijane jakby opiłki metalu i jakieś niebieskie elementy farby. Gołym okiem ciężkie do dostrzeżenia. Regulator został wyczyszczony w myjce ultradźwiękowej i zamontowany z powrotem.
Niestety po tym jak przyjechałem odebrać auto, wspólnie je odpaliliśmy i problemy niestety pozostały: kopcenie, nierówna praca silnika, "klepanie" podczas ruszania pod obciążeniem, efekt "kangura" na niskich obrotach.
Mechanik powiedział, że regulator zaciąga brud najprawdopodobniej z baku oraz pompa wstępna w baku zaczyna niedomagać. Przypuszcza, że traci ona swoją wydajność na biegu jałowym i niskich obrotach i nie nadąża z dostarczaniem paliwa. Natomiast po zwiększeniu obrotów pompa wysokiego ciśnienia bierze sprawy w swoje ręce i sama jest w stanie "nabić" odpowiednie ciśnienie.
Po przejechaniu 100 km uważam, że jest trochę lepiej, rzadziej zdąża się to "stukanie" podczas ruszania, ale nierówna praca, kopcenie i inne efekty pozostały.
Napiszcie, co sądzicie o diagnozie. Czy mieliście problemu z pompą w baku? I czy rzeczywiście efekty wskazują na jej awarie? Mnie już się kończą pomysły...