Test przelewowy wtryskiwaczy

Coś stuka, coś puka - zajrzyj tutaj

Moderatorzy: Majkel_B, Pols

Re: Test przelewowy wtryskiwaczy

Numer postu:#16  Postprzez PandaDynamicMultiJet » Śr 9:50, 03 sty 2018

Przydatna informacja.
Przeczyściłem LM - zobaczymy, czy będę jakieś pozytywne efekty.
Jak się zrobi ciepło, zamierzam dotrzeć do EGR'u i przy okazji wyczyścić dolot, bo tam to musi być pogrom.
Pozdrawiam
PandaDynamicMultiJet
Świeżak
 
Posty: 37
Dołączył(a): Wt 22:20, 30 maja 2017
Lokalizacja: Warszawa
Panda: 1.3 MultiJet
Imię: Marcin

Re: Test przelewowy wtryskiwaczy

Numer postu:#17  Postprzez PandaDynamicMultiJet » Pn 22:09, 23 kwi 2018

W związku z tym, że sytuacja z miesiąca na miesiąc się pogarszała, zdecydowałem się zainteresować głębiej tematem i oddać auto do polecanego specjalisty od układów zasilania paliwem.
Po wykonanym teście przelewowym, uznaliśmy, że zaczniemy od sprawdzenia wtryskiwacza, który daje najwięcej na przelew. Specjalista patrząc na wyniki testu i korekty w komputerze, stwierdził, że on tu nic szczególnie groźnego nie widzi. Z powodu, że w pandzie wtryski przytwierdzane są parami za pomocą obejmy, zaczęliśmy od 3 i 4 patrząc od rozrządu.
Następnego dnia mechanik walczył z ich wyciagnieciem, tak były zapieczone. Po całym dniu zmagań udało mu się je wyciągnąć. Wyczyścił je z zewnątrz, wrzucił na aparaturę i wyszło, że nie są idealne, ale są jak najbardziej sprawne. Po tym stwierdził, że to nie wytryski dają taki szereg objawów. Po wykluczeniu pompy wysokiego ciśnienia, padło na regulator ciśnienia paliwa na szynie wtryskowej (ten po prawej stronie). Auto zostało w warsztacie na kolejny dzień. Po demontażu regulatora, okazało się, że sitko na jego końcu jest kompletnie zapchane. Zdjęcie zrobione pod mikroskopem pokazało, że oprócz tego, że jest zatkane, są w nie też powbijane jakby opiłki metalu i jakieś niebieskie elementy farby. Gołym okiem ciężkie do dostrzeżenia. Regulator został wyczyszczony w myjce ultradźwiękowej i zamontowany z powrotem.
Niestety po tym jak przyjechałem odebrać auto, wspólnie je odpaliliśmy i problemy niestety pozostały: kopcenie, nierówna praca silnika, "klepanie" podczas ruszania pod obciążeniem, efekt "kangura" na niskich obrotach.
Mechanik powiedział, że regulator zaciąga brud najprawdopodobniej z baku oraz pompa wstępna w baku zaczyna niedomagać. Przypuszcza, że traci ona swoją wydajność na biegu jałowym i niskich obrotach i nie nadąża z dostarczaniem paliwa. Natomiast po zwiększeniu obrotów pompa wysokiego ciśnienia bierze sprawy w swoje ręce i sama jest w stanie "nabić" odpowiednie ciśnienie.
Po przejechaniu 100 km uważam, że jest trochę lepiej, rzadziej zdąża się to "stukanie" podczas ruszania, ale nierówna praca, kopcenie i inne efekty pozostały.
Napiszcie, co sądzicie o diagnozie. Czy mieliście problemu z pompą w baku? I czy rzeczywiście efekty wskazują na jej awarie? Mnie już się kończą pomysły...
PandaDynamicMultiJet
Świeżak
 
Posty: 37
Dołączył(a): Wt 22:20, 30 maja 2017
Lokalizacja: Warszawa
Panda: 1.3 MultiJet
Imię: Marcin

Re: Test przelewowy wtryskiwaczy

Numer postu:#18  Postprzez sabciu1 » Pn 23:40, 23 kwi 2018

No moim zdaniem pompa ze zbiornika nie ma w twoim przypadku zadnego wplywu na takie zachowanie-prace silnika.
Za powstanie ciśnienia w szynie nawet na obrotach jałowych odpowiedzialna jest tylko pompa wysokiego ciśnienia!!!! Pompa ze zbiornika pracuje z jednakowym wydatkiem niezależnym od obrotow silnika....jakies blade pojecie na ten temat ma ten twoj mechanik.
Moja rada....podjedz do jakiegos czlowieka ktory zajmuje sie tuningiem, zmiana oprogramowania (tylko poszukaj w swojej okolicy rozgarnietego, który pisze programy, ma hamownie, a nie wgrywa tylko gotowce ) by ci zrobili diagnostyke silnika w czasie jazdy badz gdy auto jest na hamowni. Sprawdzi parametry pod obciążeniem.
Ja tak zrobilem bo mechanik stwierdził na podstawie kompa po zmianie rozrzadu ze mam 1 wtrysk do wymiany bo ma dużą korekcje 1,6... Lalem plyn Liqid Moly korekcja się poprawila,a ja nakrecony przez niego....diagnostyka ponowna, pierwszy wtryskiwacz 1.2 i drugi 1.2....wiec wg niego drugi juz padł do tego turbina zaczela w zakresie 2000-2500 obr byc słyszalna....zalamka. A ze auto jest po chipie to i wydawalo mi sie ze już nie jedzie jak kiedyś...wiec pomyślałem pojade auto sprawdzić na hamowni.
Porozmawialem z gościem odpowiedziałem o moich doświadczeniach....czlowiek ogarniety.... sprawdził porametry czujnikow, wtryskiwaczy, wydajnosc doladowani, temp powietrza na dolocie, ciśnienie paliwa itp...bez obciazenia....zapisal to sobie, nastepnie to samo pod obciążeniem .... i powiedzial....Auto ma bardzo dobre parametry....turbina ładuje prawie 1.25 bara, korekcje na wolnych obrotach sa takie, a nie inne bo komputer tak to steruje by silnik rowno pracowal i pracuje cicho i równo. Fakt są może delikatnie wieksze niz by to bylo na nowych wtryskiwaczach i na nowym silniku, ale auto ma nalatane delikatnie ponad 150 tys km wiec.... a na korekcje wtrysków ma wpływ już nawet minimalna roznica cisnienia na poszczegolnych cylindrach.
Dzieki mojemu odczuciu slabosci silnika i ciekawości... już wiem, że nie muszę zmieniać wtryskiwaczy i wszystko jest o'k. Naprawde do diesla ciezko znaleźć dobrego fachowca....standard u wszystkich jeśli coś nie tak :..wtryski do wymiany....pompa do wymiany....a jak nie to...to na koniec stwierdzenie - ja juz sam zglupialem dziwny przypadek ten pana silnik, nie pomoge....a my użytkownicy pare tysiecy w plecy i dalej z niesprawnym autem.
sabciu1
Bywalec
Avatar użytkownika
 
Posty: 106
Dołączył(a): N 4:14, 06 gru 2015
Lokalizacja: Głogów
Wiek: 52
Panda: 1.3 multijet. 2007
Imię: Sebastian

Re: Test przelewowy wtryskiwaczy

Numer postu:#19  Postprzez morpheus1581 » Wt 5:31, 24 kwi 2018

Dokładnie. Znaleźć kogoś kto ma pojęcie o common rail graniczy z cudem. Każdy tylko wtryskiwacze, pompa wysokiego albo jeszcze ten regulator ciśnienia który nie wiadomo dlaczego kosztuje majątek bo 700/800. Wtryskiwacze od 600 wzwyż a regeneracja pompy od 500 wzwyż. Masakra.

U nas całą robotę wykonuje właśnie pompa wtryskowa. Ona daje ciśnienie na listwe wtryskowa. Może ona u Ciebie na wykończeniu? Zobacz czy nie puszcza paliwa. Włóż rękę między ako a pompę głęboko pod pompę i wymacaj. Najlepiej ako i podstawę wyciągnij, będzie łatwiej. Co do regulatora na listwie tez slyszalem historię o tych opilkach.

Proponuję Ci też wlać jakiegoś specyfika do czyszczenia układu paliwowego. To na pewno nie zaszkodzi a może rzeczywiście pomóc. Zwróć uwage tylko czy można stosować do common rail.

Aaa. I jeszcze jedno... wkład filtra paliwa wymieniłeś?
morpheus1581
Klubowicz na emeryturze
Avatar użytkownika
 
Posty: 1900
Dołączył(a): N 20:56, 12 paź 2014
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiek: 43
Panda: Była Panda jest Fabia
Imię: Marcin

Re: Test przelewowy wtryskiwaczy

Numer postu:#20  Postprzez PandaDynamicMultiJet » Wt 7:54, 24 kwi 2018

Ten mechanik specjalizuje się tylko w weryfikacji i regeneracji wtryskiwaczy i pomp wysokiego ciśnienia. Swoją robotę zrobił. Uważam, że rzetelnie, bo sam stwierdził, że on by mógł wymienić wszystkie końcówki wtrysków, zdemontować pompę, zregenerować, wziąć kupę pieniędzy, ale nic by to nie dało.
Co do pompy wysokiego ciśnienia, to była ona uszczelniana jakieś 3 lata temu. Wtedy takich objawów nie było, jak teraz. Jest suchutka. Odrzucił ją, ponieważ na wysokich obrotach auto jedzie jak "złe". Nie ma żadnych spadków czy wahań mocy. Wszystko w porządku.
Odnośnie specyfików, to już próbowałem LM, STP i olej do dwusuwów w odpowiednich proporcjach. Nie daje to żadnego efektu.
Wkład filtra paliwa wymieniany systematycznie co 10-12 kkm.
PandaDynamicMultiJet
Świeżak
 
Posty: 37
Dołączył(a): Wt 22:20, 30 maja 2017
Lokalizacja: Warszawa
Panda: 1.3 MultiJet
Imię: Marcin

Re: Test przelewowy wtryskiwaczy

Numer postu:#21  Postprzez sabciu1 » Wt 8:24, 24 kwi 2018

No to wyczyść tak jak wspomniałeś na początku kolektor ssacy ( zobaczysz ile tam mazi z sadzy i oleju :) ), a nastepnie wyczyść zawor EGR. Bo na niskich obrotach jak turbina nie podaje powietrza, a jest ograniczony przepływ w kanalach kolektora ssacego, a do tego dostaje spaliny z EGR do ponownego spalenia to....brakuje mu tlenu....to tak na chlopski rozum.
A co do twojego mechanika....nie neguje jego fachowości ale twierdzenie jego, że pompa ze zbiornika na wolnych obrotach i przy rozruchu jest odpowiedzialna za powstanie ciśnienia w szynie comon rail....jest błedne i to minie utwierdza w przekonani, że mu troche brakuje wiedzy na temat silnika multijet fiata. :)
A i jeszcze jedno....co go sklonilo do tego, że tylko 3 i 4 wtrysk sprawdzał....generalnie sprawdza sie wtedy wszystkie wtryski...bo duże korekcje nie zawsze są na uszkodzonych wtryskiwaczach!!!!
To też powinien wiedzieć....jak już ci pisalem niższa kompresja w cylindrze moze być odpowiedzialna za dużą korekcje wtrysku.
sabciu1
Bywalec
Avatar użytkownika
 
Posty: 106
Dołączył(a): N 4:14, 06 gru 2015
Lokalizacja: Głogów
Wiek: 52
Panda: 1.3 multijet. 2007
Imię: Sebastian

Re: Test przelewowy wtryskiwaczy

Numer postu:#22  Postprzez PandaDynamicMultiJet » Wt 9:49, 24 kwi 2018

Też mi się coraz bardziej wydaje, że to coś związanego z powietrzem. Bardzo możliwe, że to dolot i EGR...
Zaczęliśmy od 3 i 4, po teście przelewowym i korektach. Trzeba było któreś wybrać. Jakby się okazało, że któryś z nich jest w gorszej kondycji, wtedy zdemontowałby resztę. Ale diagnoza była taka - od samego początku objawy nie wskazują na wtryski, więc zbadamy teotetycznie najsłabsze i potwierdzimy lub nie. Jeśli się nie potwierdzi, to raczej nie układ wytryskowy.
PandaDynamicMultiJet
Świeżak
 
Posty: 37
Dołączył(a): Wt 22:20, 30 maja 2017
Lokalizacja: Warszawa
Panda: 1.3 MultiJet
Imię: Marcin

Re: Test przelewowy wtryskiwaczy

Numer postu:#23  Postprzez sabciu1 » Wt 10:21, 24 kwi 2018

Uwierz mi tak sie nie diagnozuje usterek...wtryskiwacze zawsze sprawdza sie wszystkie!!!! Tak powinien robic prawdziwy fachowiec....ktory chce znaleźć usterkę. Sprawdz ten kolektor i EGR. Zdziwisz się jaki przekrój moga mieć kanaly dolotowe zabite sądzą i olejem...praktycznie zerowy, szczególnie na 4 cylindrze...bo przy nich umiejscowiony jest wylot z EGR.
sabciu1
Bywalec
Avatar użytkownika
 
Posty: 106
Dołączył(a): N 4:14, 06 gru 2015
Lokalizacja: Głogów
Wiek: 52
Panda: 1.3 multijet. 2007
Imię: Sebastian

Re: Test przelewowy wtryskiwaczy

Numer postu:#24  Postprzez PandaDynamicMultiJet » Wt 11:28, 24 kwi 2018

Wiesz, ja wszystko rozumiem i zgadzam się z Tobą, ale...ten spec miał trochę inne zadanie niż znalezienie i wyeliminowanie usterki. Miał sprawdzić wtrysk 4. Takie dostał polecenie ode mnie. Sprawdził jeszcze jeden, z tego powodu, że mocowane są podwójnie. Potwierdziło się to, co mówił, jak usłyszał o objawach - to nie będą wtryski. Innych z tego powodu nie ruszał, chyba że bym chciał. Ale jak uznał - szkoda moich pieniędzy. Wyczyścił też regulator, bo do tego miał sprzęt. W reszcie rzeczy się nie specjalizuje, więc odesłał do kogo innego, dając tylko jakieś subiektywne wskazówki. Niekoniecznie słuszne.
Już trochę zaglądałem do dolotu i rzeczywiście kosmos w środku. Choć błędu EGR na razie nie wyrzuca, a były podobno takie przypadki parę lat temu. Wiecie jakie mogą być koszty czyszczenia dolotu i EGR'u, bo sam chyba nie mam odwagi i kanału, żeby się w to jednak bawić?
PandaDynamicMultiJet
Świeżak
 
Posty: 37
Dołączył(a): Wt 22:20, 30 maja 2017
Lokalizacja: Warszawa
Panda: 1.3 MultiJet
Imię: Marcin

Re: Test przelewowy wtryskiwaczy

Numer postu:#25  Postprzez morpheus1581 » Wt 11:47, 24 kwi 2018

Czyszczenie egr jest do zrobienia samemu ale bez kanału nie podchodz. Przede wszystkim trzeba spuścić płyn chlodzacy bo egr jest chłodzony. Wywalić trzeba filtr powietrza, ako z podstawą i wtedy trochę z góry trochę z dołu dochodzić.
Myślę ze roboty na jakieś 200/300 zl
morpheus1581
Klubowicz na emeryturze
Avatar użytkownika
 
Posty: 1900
Dołączył(a): N 20:56, 12 paź 2014
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiek: 43
Panda: Była Panda jest Fabia
Imię: Marcin

Re: Test przelewowy wtryskiwaczy

Numer postu:#26  Postprzez sabciu1 » Wt 12:28, 24 kwi 2018

Kolektora nie wyczyscisz dobrze bez jego ściągnięcia....wiec jak brak narzedzi i miejsca do pracy to zleć ta czynność mechanikowi....a kolektor proponuje samemu czyścić bo czasu i checi oraz serca trzeba do tego troche. A mechanicy czas maja mało na pierdolety :). Duża miska zmywacz do hamulcow, plyny do czyszczenia szyb w kominkach, pedzli pare i szmaty....a i obowiazkowo pare par gumowych rekawic!!!! 3 -4 godziny pracy by tej mazi sie pozbyć.
sabciu1
Bywalec
Avatar użytkownika
 
Posty: 106
Dołączył(a): N 4:14, 06 gru 2015
Lokalizacja: Głogów
Wiek: 52
Panda: 1.3 multijet. 2007
Imię: Sebastian

Re: Test przelewowy wtryskiwaczy

Numer postu:#27  Postprzez Majkel_B » Wt 12:55, 24 kwi 2018

3-4h ale to już wliczając demontaż i montaż kolektora?
Pytam kontrolnie, bo też o takim czyszczeniu myślę. Tylko zastanawiam się jak bardzo w tej kwestii różni się zwykły silnik JTD od tego z DPF.
>>>>> Zapraszam do tematu z moją Bianką <<<<<

Moja Bianka na Motostat:
Obrazek
Majkel_B
Moderator
Avatar użytkownika
 
Posty: 813
Dołączył(a): N 9:15, 04 cze 2017
Lokalizacja: Legionowo
Wiek: 41
Panda: II 1.3 JTD Dynamic 2011r
Imię: Michał

Re: Test przelewowy wtryskiwaczy

Numer postu:#28  Postprzez sabciu1 » Wt 13:38, 24 kwi 2018

Nie, nie...samo czyszczenie choć w moim przypadku był jeszcze EGR. Bynajmniej mi tyle zajęło bo nie idzie wysiedzieć w tych oparach z plynu do kominków....no i upierdliwe jest czyszczenie kanalow dolotowych w kolektorze....cieńki pedzelek, wkretak owiniety szmata i rzeźba :D . Michał moj przypadek znasz....część auta u mechanikosa, a części do czyszczenia u mnie w garażu. Myślę że kolektor i EGR jest taki sam w silniku ze zmienną geometrią turbiny i DPF jak i w wersji bez tego...
Ale glowy nie dam za to....napewno różni sie tez obudowa filtra powietrza.... :D
sabciu1
Bywalec
Avatar użytkownika
 
Posty: 106
Dołączył(a): N 4:14, 06 gru 2015
Lokalizacja: Głogów
Wiek: 52
Panda: 1.3 multijet. 2007
Imię: Sebastian

Poprzednia strona

Powrót do Mechanika - problemy techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości

cron