Witam. Zacznę od razu. Od dłuższego czasu mam problem z.... no właśnie sam nie wiem z czym. Dźwięk podczas jazdy przypomina jakby dudnienie opony, dobiega to z przodu. Przejechałem się na miejscu pasażera i czuć z tej strony szczególnie w zakresie 60-80 km wibracje. Po stronie kierowcy słychać tylko ten charakterystyczny dźwięk i mam cały czas wrażenie jakby się koło telepało, im szybciej tym gorzej. Najlepsze jest to że na kierownicy nic nie czuć
Problem wyłapałem na oponach letnich, myślałem że może opony ale na zimowych jest to samo. Przekładałem koła tył na przód. W 2 serwisach wyważałem koła i sprawdzałem opony, felgi. Okazało się że jedna felga była trochę krzywa to została podmieniona z zapasem. Weryfikacja zawieszenia wykazała sworzeń na prawym wahaczu ma delikatny luz. Sprawdziłem sam hamulce, tłoczki rozruszałem teraz można wcisnąć je palcami, przeczyściłem i przesmarowałem prowadniczki i zaciski gdzie są klocki. Auto hamuje dobrze, nie znosi. Nie ma bicia przy hamowaniu. Łożyska sprawdzone luzów brak. Luzy na przegubach, półośkach jak to określił mechanik dopuszczalne. Sam już nie wiem w jakim kierunku uderzyć.