Albercik napisał(a):Marcin, jaki, kurde, zawór??? Tam nie ma żadnego zaworu. To nie 126p...
Tomek, a ile czasu zajmuje Ci nagrzanie auta do połowy skali? Może masz termos na dużym obiegu cały czas?
Dokładnie, w Pandzie nie ma żadnego zaworu tylko jest to sterowane klapami... U mnie one jak najbardziej prawidłowo działają.
Od totalnie zimnego silnika rano jak jadę do pracy. Po dokładnie 1,8 km wskazówka ożywa i dochodzi do połowy skali przy 4.0km
Albercik napisał(a):Tomek, a zrób taki manewr - jak będziesz miał zimne auto - odpal, ale z wyłączonym całkowicie nawiewem. Jak się rozgrzeje solidnie - dopiero włącz nawiew (ciepłe na maksa i wiatrak na '3'). Zobacz co się stanie. Jeśli nasze teorie są słuszne to najpierw powinno polecieć Ci gorące powietrze (przez chwilę) i się powinno zacząć wychładzać. Po jakiejś chwili już powinno znowu lecieć zimne. Jeśli tak - nagrzewnica do wymiany.
Dokładnie tak jest. Dodatkowo jak ostro przepałuje gazem na postoju to ciut cieplejsze leci przez chwilę
Dodatkowo ubrałem dzisiaj płyn w strzykawkę i znów jest brązowy jak g... Wyczyścili mi układ nie ma co. Wyleje ten płyn wezmę demineralizowaną 5L + Radiator Flush K2 zaleje tym przejadę się 100 km wyleję g.... odepnę węże nagrzewnicy i przepuszczę przez nie ciśnienie z Kerchera. Tyle że już chyba na wiosnę bo nie mam siły na ten mój statek już.