Podpowiedzcie, czy trzeba sie tym przejmować, czy nie (bo ten typ tak ma) i czego szukać?
Objawy: dziwne drgania/wibracje odczuwalne na biegu jałowym, tudzież podczas zatrzymania, nieważne, czy z wciśniętym sprzęgłem i innym biegiem, czy nie. Odczuwalne jest to tak jakby drgawka, trwająca jakiś ułamek sekund, na zimnym i na ciepłym silniku porównywalnie. W trakcie jazdy nie pojawia się. Niestety, mam wersję pandy bez obrotomierza, więc nie jest to tutaj ułatwieniem, brak również LPG i wspomagania. Pojawiło się to tak jakoś około ostatnie dwa, trzy tygodnie temu...
Pytanie - z czego to może pochodzić? Z "usterek" o których wiem, że muszę się im w najbliższym czasie przyjrzeć wiem tylko o kończącej się chłodnicy, wydechu i jakimś wycieku w okolicach skrzyni biegów, co już mam rozplanowane w najbliższym czasie... Pytanie, czy te drgania mogą być powiązane z czymś z powyższych czy też muszę się szykować na coś jeszcze?