Mich@ł napisał(a):Swoją drogą zastanawiam się czy nie założyć przy okazji nie dorzucić do autka stabilizatorów (w mojej pandzie ich nie ma), tylko pytanie czy w takim przypadku trzeba coś dodatkowo kupować oprócz łączników? Na allegro widzę że jest jeszcze coś takiego jak "poduszka stabilizatora" tylko czy ona też gdzieś jest przy tym łączniku?
http://allegro.pl/poduszka-stabilizator ... 26637.html
[edit]
Mich@ł napisał(a):Też czeka mnie wymiana poduszek amortyzatorów przednich. Dzisiaj pewnie zamówię ścisk do sprężyn i w przyszłym tyg biorę się za wymianę.
Osobiście najprawdopodobniej założę takie (firmy FAST):
[edit]
Mich@ł napisał(a):...dlatego stabilizator sobie daruję. Niepotrzebna dodatkowa inwestycja
Romix13 napisał(a): W zakręty nie będziesz przecież wchodził z prędk. 100km/h
Romix13 napisał(a):...Po za tym wg.mnie jest to tylko dodatkowy niepotrzebny szpej, w który trzeba inwestować kolejne pieniądze co parę, parędziesiąt tys.km, jak się zacznie tłuc, bo drogi mamy jakie mamy
arnold napisał(a):Sam stabilizator trzeba kupić, gumy- poduszki, obejmy śruby przez belkę i łączniki. Panda jest stosunkowo sztywna bez staba i mi przeszło z doposażaniem. Szczególnie że to dodatkowe elementy które w różnym tempie się zużywają.
Romix13 napisał(a):W zakręty nie będziesz przecież wchodził z prędk. 100km/h
arnold napisał(a):Jak na auto bez staba to owszem. Jeździłem bardziej bujającymi się pojazdami z stabilizatorem i bez nie mówię już o polonezie
Powrót do Mechanika - problemy techniczne
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość