Witam. Jakieś półtora tygodnia temu wróciłem z Warszawy, przez pierwsze 200 (z 300) km nie oszczędzałem Pandy,jechałem z prędkością 120 - 130 km/h (więcej się nie dało z powodu warunków atmosferycznych). W okolicach Radomska na komputerze pojawił mi się komunikat "Awaria silnika, kontrola systemu", czy jakoś podobnie. Do tego, świeciła się ciągle kontrolka check engine (światło ciągłe, nie pulsujące)
Komunikat nie znikał, nawet po ponownym włączeniu silnika oraz następnego dnia rano.
foto nieaktualne.
Dodam, że od ok. 2 lat zmagam się z problemem migającego check engine, który się zapala przy jeździe około 100 km/h (więcej tutaj:http://forum.pandaclubpolska.org/viewtopic.php?f=5&t=4935).
Po wykasowaniu błędu kontrolka zgasła.
Wie ktoś o co może chodzić?
foto nieaktualne.