Numer postu:#2 przez Kardan » N 18:14, 17 kwi 2011
W jednym z tematów pochwaliłem Fiaty za niezłą jakość i doniesienia że to takie awaryjne wozy uznałem za miejską legendę.Jednak moja Panda chce koniecznie równać w dół.Dzisiaj sobie obejrzałem autko od spodu (silnik) i co zobaczyłem : zachlapaną olejem półośkę , olej na nią leci na moje oko z wybieraka,następnie spore zapocenie na łączeniu silnika ze skrzynią biegów.Wóz ma dopiero 12000 km i to zdecydowanie za mało na takie dąsy.Może powinienem go katować,żyłować i zamykać szafę, bo jak na razie to delikatne traktowanie auta,wymiana oleju wcześniej niż trzeba nie odpłaca bezawaryjnością.Chyba po upływie gwarancji pożegnamy się z tym samochodem.