Numer postu:#4 przez zibi63 » Pn 9:04, 01 gru 2014
Przerabiałem ten problem - mam Pandę z 2011 roku. Różnica taka iż dotyczyło to mroźnych dni. Po odpaleniu i przejechaniu odcinka do ok. 1 km , zgaszeniu i ponownym odpaleniu pojawiała się ikonka wspomagania i oczywiście wspomagania nie było . Po przejechaniu następnego kilometra zgaszeniu i odpaleniu wszystko było już w porządku. Sygnalizowałem problem w serwisie ale otrzymałem informację , ze tak może być. Obecnie tego problemu już nie mam (występował podczas pierwszej zimy) . Ale. Jeśli masz samochód z klimą, to sprawdź jaki akumulator Ci wsadzili - powinien być 55 Amh. U mnie jest 44 Amh (niestety montowali co mieli pod ręką), a to trochę za mało (co niestety przyznali w serwisie), ponieważ do samochodów ze wspomaganiem powinien mieć większą pojemność niż standardowo. Problem może dotyczyć faktu, że na zimnie akumulator ma gorsze parametry rozruchowe. W związku z tym system diagnostyczny po nieudanej próbie odpalenia wykrywa ten problem a następnie szuka "oszczędności" (tryb oszczędzania?), by zapewnić odpowiedni prąd do odpalenia auta i odcina jego dopływ do wspomagania. To są moje domysły, być może ktoś bardziej kumaty w tym temacie będzie lepiej wiedział. W każdym razie obecnie , po 2 latach tych perypetii już nie przerabiam. I jeszcze jedno. Po pierwszym roku eksploatacji, coś mnie podkusiło by zajrzeć do akumulatora- okazało się, że mam za niski poziom elektrolitu i trzeba go uzupełnić. Tak więc myślę, że po pierwsze sprawdź pojemność akumulatora , a następnie stopień jego naładowania i poziom elektrolitu i dopiero sprawdź, czy problem się powtarza. Z serwisem poczekaj, bo większość z nich niestety nie staje mówiąc szczerze na wysokości zadania.