Brud w płynie chłodniczym

Coś stuka, coś puka - zajrzyj tutaj

Moderatorzy: Majkel_B, Pols

Re: Brud w płynie chłodniczym

Numer postu:#16  Postprzez Romix13 » So 15:38, 20 wrz 2014

Chyba jedynie dla kasy :P ja mam 200.000 za sobą i jedną regulację zaworów i jedną wymianę uszczelki i misiek hula jak żyleta bez żadnego ale.
Co do płynu tak jak wyżej koledzy pisali skończy się na tym że wypłuczesz sobie co najwyżej układ chłodzenia 8) zlej to co masz, zalej destylowaną lub najtańszym płynem chłodzenia układ, przejeździj do jesieni a potem zalej nowym płynem na zimę i po sprawie. Cała filozofia. więcej nic do dać nic ująć ma śmigać :)
Post zawiera lokowanie produktu oraz śladowe ilości popcornu
==► Mój PANDOLOT ◄==
Podłączenie pod FES'a, kasowanie błędów itd. Procedura Proxi (osiowanie) , PW :)
Romix13
Wesoły Tramdriver
Avatar użytkownika
 
Posty: 4036
Dołączył(a): N 19:48, 17 lip 2011
Lokalizacja: [KRA] Przeginia D. / Kraków
Wiek: 48
Panda: Misiek 1.1 2003 / od 2004 LPG II gen.
Imię: Romek

Re: Brud w płynie chłodniczym

Numer postu:#17  Postprzez tost999 » So 23:23, 20 wrz 2014

@Łukasz no słuchaj gdyby nie było możliwe, a przede wszystkim konieczne to bym tego nie robił. Uwierz mi, że kultura pracy silnika po tej wymianie wzrosła o sto procent. Najwyraźniej poprzednia i pierwsza właściciela mimo swojej dość pokaźnej tuszy (gąbki w fotelu kierowcy są mooocno wyjechane) i przewożenia różnej maści ponadgabarytowych przedmiotów musiała nim nieźle ciskać. Mechanik sam był zdziwiony i pokazał mi te tłoki. Wytarcia były widoczne gołym okiem.

@zibi63 Dzięki za poradę, spróbuje zrobić to tak jak mówisz. A mechanik, który się zajmował remontem nigdy mnie nie zawiódł, także nie podejrzewam żeby coś spieprzył przy nim, bardziej wydaje mi się, że nie wypłukał układu odpowiednio. Choć wiadomo, tym razem coś mogło pójść nie tak,ale mam nadzieje, że nie :P

@rosomak Racja, jak będę spuszczał płyn chłodniczy to odciągnę nadmiar oleju
tost999
Świeżak
 
Posty: 15
Dołączył(a): Śr 11:51, 17 wrz 2014
Lokalizacja: Opole
Panda: 1.1
Imię: Bartek

Re: Brud w płynie chłodniczym

Numer postu:#18  Postprzez tost999 » Pt 13:06, 03 paź 2014

Kolejne pytanie z serii głupich. Postanowiłem, że wymienię ten płyn z pomocą znajomego, ale mieszkam pod kamienicą i nie wiem czy mogę tę wymianę płynu przeprowadzić na parkingu pod nią. Obawiam się, że może ktoś zadzwonić po straż wiejską i będę płacił mandat. Niestety nie ma blisko żadnych garaży. Do najbliższych muszę dojechać około 5 km przez miasto więc płyn chłodniczy zdąży się do tej pory nagrzać i wymiana raczej nie będzie możliwa.
tost999
Świeżak
 
Posty: 15
Dołączył(a): Śr 11:51, 17 wrz 2014
Lokalizacja: Opole
Panda: 1.1
Imię: Bartek

Re: Brud w płynie chłodniczym

Numer postu:#19  Postprzez Mich@ł » Pt 13:44, 03 paź 2014

tost999, a czemu ktoś miałby się doczepić ;)? Płyn zlej do wiaderka i tyle... a to co robisz na parkingu to nie powinno nikogo obchodzić tym bardziej straż miejską ;)

Byle byś nie wylewał płynu na parking tylko zlewał go do jakiegoś naczynia i problemu nie powinno być ;)
Pozdrawiam,
Michał

Zapraszam na darmowy hosting zdjęć - http://vva.pl oraz forum akwarystyczne
Mich@ł
Profesjonalista
 
Posty: 480
Dołączył(a): Cz 13:50, 18 paź 2012
Lokalizacja: Lublin
Wiek: 38
Panda: Panda Actual
Imię: Michał

Re: Brud w płynie chłodniczym

Numer postu:#20  Postprzez tost999 » Pt 14:29, 03 paź 2014

Dla mnie to jest logiczne, dla Ciebie też, należy mieć nadzieję, że dla straży też będzie. Jutro przystępujemy do dzieła. :)
tost999
Świeżak
 
Posty: 15
Dołączył(a): Śr 11:51, 17 wrz 2014
Lokalizacja: Opole
Panda: 1.1
Imię: Bartek

Poprzednia strona

Powrót do Mechanika - problemy techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości