Numer postu:#5 przez Krzys13s » So 11:05, 27 wrz 2014
Bez interfejsu, sam wymieniłem to jest raptem 45 minut roboty a pompa wspomagająca w zbiorniku zapobiega zapowietrzeniu całego układu.Ale i tak musiałem jechać na komputer. "Mechanik podłączył kompa i powiedział że na kręceniu rozrusznikiem pompa daje 80 atmosfer ciśnienia a powinno być min 140! Więc skasował mnie na 80zl i powiedział "wymień se pompe". Więc wymontowałem ją sam i pojechałem po następną, do takiego gościa co rozbiera same fiaty i sprzedaje częsci. Wymienił pompe i powiedział że to nie możliwe żeby jego pompa była popsuta. Do tego powiedział że dużo ludzi co do niego przyjeżdża kupuje taki czujnik który jest zamontowany na listwie comon rail. Zastanawiałem się czy do kosztu pompy za którą dałem 100, dokupywać jakiś czujnik za 50zl, ale go kupiłem, jak to mówią "na zaś". Przyjechałem do domu i zacząłem przekładać następną pompe. Po wymianie ..... próba.... I nerwy, pandziocha odpaliła i tylko ten jedyny raz bo jak ją zgasiłem to już klapa. Nawet dymka nie puści. Aż wreszcie pozostał mi ten dokupiony czujnik (teraz wiem że to jest czujnik wysokiego ciśnienia), który wymieniłem i oto cud.... panda wróciła do życia. Morał jest dla mnie prosty: gościa ze szrotu dać do warsztatu, a mechanika na szrot. Sorki za błędy...