Dzięki za porady, dzisiaj pojeździłem po okolicy i znalazłem fajny podjazd
To tyłem podjechałem i zacząłem szukać przyczyny odgłosów. Szybko wypatrzyłem, że zewnętrzna warstwa tłumika przerdzewiała i odstawał większy kawałek, który pod wpływem drgań uderzał o wydech.
Element profesjonalnie urwałem i cisza nastała
Swoją drogą, ciekawe ile jeszcze ten wydech wytrzyma, warstwa wewnętrzna jest elegancka. A to pierwszy wydech jeszcze
Aaaa no i zrobiłem foto: