zamarzanie amortyzatorów

Coś stuka, coś puka - zajrzyj tutaj

Moderatorzy: Majkel_B, Pols

zamarzanie amortyzatorów

Numer postu:#1  Postprzez LEONE » N 17:06, 26 sty 2014

W czasie ostatnich mrozów zamarzły przednie amortyzatory. Wrażenia niesamowite a jazda przerażająca. Co to za zjawisko? Pierwszy raz coś takiego mi się przytrafiło. W garażu wszystko wróciło do normy. Myślę że pewnie będzie wymiana na nowe i pewnie lepiej będzie zamontować gazowe. Miał ktoś taki kłopot ? :?:
"Tylko dwie rzeczy na świecie są nieskończone, wszechświat oraz głupota ludzka. Ale tej pierwszej nie jestem pewny."- Albert Einstein
LEONE
Świeżak
Avatar użytkownika
 
Posty: 37
Dołączył(a): Pn 17:50, 21 paź 2013
Lokalizacja: Sopot
Panda: 1.2 dualogic
Imię: Leo

Re: zamarzanie amortyzatorów

Numer postu:#2  Postprzez przetwornica » N 17:16, 26 sty 2014

Zobacz czy masz całe, właściwie zamontowane osłony kolumn, czasem się zdarzy, że osłony się oberwą i opadną na dół, wtedy tłok kolumny może się pokryć skroplinami w wilgotny dzień, a te w ujemnej temperaturze zamarzną blokując ruchy amortyzatora.
Ja raz wymieniałem osłony w punto, trzeba niestety wymontować McPherson'y. Jeśli kolumny masz w dobrym stanie, można wymienić same osłony, jeśli robisz to w warsztacie, niewiele zaoszczędzisz, gdyż koszt robocizny jest duży.
przetwornica
Profesjonalista
Avatar użytkownika
 
Posty: 415
Dołączył(a): N 14:01, 08 gru 2013
Lokalizacja: KMY (Siepraw)
Wiek: 41
Panda: 1.2 Active minus
Imię: Marek

Re: zamarzanie amortyzatorów

Numer postu:#3  Postprzez Ewelina79 » N 21:01, 26 sty 2014

Witaj kolego ja tamtej zimy przerabiałem podobny problem. Na wiosnę przednie amorki były do wymiany.
Ewelina79
Miss
 
Posty: 73
Dołączył(a): N 21:13, 18 gru 2011
Lokalizacja: Mazowsze
Panda: 1.2 Dynamic

Re: zamarzanie amortyzatorów

Numer postu:#4  Postprzez michal.ol1 » Pn 14:36, 27 sty 2014

Potwierdzam, wrażenia niesamowite, pośladki i plecy bolą jak jasny gwint po przejechaniu 50 km :/ Do tego miałem wrażenie, że plastiki na desce mi powyrywa...

Pierwszy raz czegoś takiego doświadczyłem, a jeździłem różnymi autami w gorsze zimy... Nawet w TICO coś takiego nie miało miejsca :P

Zastanawiające było tylko jedno... przez pierwsze 15 km wszystko było ok (auto zimne, silnik nie zagrzany), dopiero po wjechaniu na jedną z większych nierówności zaczęła się ta "masakra". Mimo 3h postoju na słońcu, dopiero pod koniec trasy (około 47 km) amortyzacja uległa znacznej poprawie (wydaje mi się, że wróciła do normy).

Czy ktoś ma pomysł, co to może być? Czy to jest to, co opisał kolega Marek, czy coś jeszcze innego?
Ostatnio edytowano Wt 20:32, 28 sty 2014 przez Deacon, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Wykropkowane wulgaryzmy! Nastepnym razem będzie nagroda!
michal.ol1
Specjalista
 
Posty: 345
Dołączył(a): Śr 17:07, 26 cze 2013
Lokalizacja: Chiny
Panda: 1.3 MultiJet
Imię: Michał

Re: zamarzanie amortyzatorów

Numer postu:#5  Postprzez RIPER » Pn 15:18, 27 sty 2014

nic niezwykłego skoro w amortyzatorze jest ciecz :D pewnie teraz się rozciekną, dobre gazowe to np kayaba excel G
Ja nie dorastam, zabawki mi drożeją :D
Nie boję się zimy tylko idiotów na drodze ;)
Życie jest do dupy ? spuść wodę .. :P
RIPER
Świeżak
Avatar użytkownika
 
Posty: 42
Dołączył(a): Śr 23:46, 04 sty 2012
Lokalizacja: Siemianowice Śl
Wiek: 38
Panda: brak - ale jest Lanos V6 :D
Imię: Tomek

Re: zamarzanie amortyzatorów

Numer postu:#6  Postprzez michal.ol1 » Wt 13:29, 28 sty 2014

powoli powoli, w amortyzatorze jest CIECZ, ale tą CIECZĄ jest OLEJ!!! Od kiedy to olej zamarza w takich temperaturach?! ;) Poza tym, tylne amorki były ok, tylko przednie "zwariowały"... Auto ma przebieg 52 tyś po niecałych 9 latach, a drogi, po których jeździ w większości nie są takie złe. Omijam dziury itp... Czy to możliwe, by były do wymiany? Czy może usterka innego elementu wywołała takie zachowanie amortyzatora? Tak jak pisałem, nigdy wcześniej w innych samochodach (mniej lub bardziej zdezelowanych, gdzie np sprawność amortyzatora wynosiła 30%) mi się to nie zdarzyło, dla tego jestem troszkę w szoku...
michal.ol1
Specjalista
 
Posty: 345
Dołączył(a): Śr 17:07, 26 cze 2013
Lokalizacja: Chiny
Panda: 1.3 MultiJet
Imię: Michał

Re: zamarzanie amortyzatorów

Numer postu:#7  Postprzez RIPER » Śr 11:15, 29 sty 2014

niestety jednym z mankamentów pandy jest przednie zawieszenie, te seryjne, po wymianie nie słyszałem żeby ktoś narzekał, no chyba że kupi badziewne amory
Ja nie dorastam, zabawki mi drożeją :D
Nie boję się zimy tylko idiotów na drodze ;)
Życie jest do dupy ? spuść wodę .. :P
RIPER
Świeżak
Avatar użytkownika
 
Posty: 42
Dołączył(a): Śr 23:46, 04 sty 2012
Lokalizacja: Siemianowice Śl
Wiek: 38
Panda: brak - ale jest Lanos V6 :D
Imię: Tomek

Re: zamarzanie amortyzatorów

Numer postu:#8  Postprzez bunio14 » Śr 14:10, 29 sty 2014

Niestety potwierdzam, że seryjne zawieszenie z przodu to badziew.
Kilka lat temu w czasie postoju pod chmurką w zimie przy -23 stopniach lewy przedni amor się po prostu rozszczelnił i zaczął lać.
Wymiana na Monroe pomogła, od tego czasu nalatane 100tys. km i bezproblemowo.
Nie zastanawiałbym się zbytnio tylko przygotował na wydatki związane z przednim zawiasem.
Pozdrawiam,
Filip
bunio14
Stały bywalec
Avatar użytkownika
 
Posty: 275
Dołączył(a): Pt 23:56, 11 mar 2011
Lokalizacja: Kraków
Wiek: 44
Panda: 1.2 limuzyna [sprzedana] :(
Imię: Filip

Re: zamarzanie amortyzatorów

Numer postu:#9  Postprzez michal.ol1 » Śr 15:06, 29 sty 2014

Kurza twarz... znowu wydatki :/

Proponuję w dziale "Zanim kupisz Pandę" założyć temat z ostrzeżeniami dla przyszłych chętnych na ten pojazd... Bo im dalej w las tym gorzej :shock:
michal.ol1
Specjalista
 
Posty: 345
Dołączył(a): Śr 17:07, 26 cze 2013
Lokalizacja: Chiny
Panda: 1.3 MultiJet
Imię: Michał

Re: zamarzanie amortyzatorów

Numer postu:#10  Postprzez AdaMs » Śr 15:32, 29 sty 2014

michal.ol1 napisał(a):Kurza twarz... znowu wydatki :/

Proponuję w dziale "Zanim kupisz Pandę" założyć temat z ostrzeżeniami dla przyszłych chętnych na ten pojazd... Bo im dalej w las tym gorzej :shock:


Kupując jakikolwiek samochód musisz być na to gotowy ;) Poza tym, amory to praktycznie część eksploatacyjna :ok: Miałbyś inne auto, to marudziłbyś na inne mankamenty :P
AdaMs
Moderator
Avatar użytkownika
 
Posty: 2235
Dołączył(a): Śr 11:34, 22 gru 2010
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiek: 34
Panda: Zuza 1.2 69KM (PIII)
Imię: Mateusz

Re: zamarzanie amortyzatorów

Numer postu:#11  Postprzez bunio14 » Śr 15:51, 29 sty 2014

Nie ma co na misia narzekać. Ja od nowości wymieniłem amory z przodu, łożyska amorów (na gwarancji), rozrząd - to w każdym aucie musisz, o płynach eksploatacyjnych, filtrach czy klockach hamulcowych nie wspomnę bo to normalne.
Poza tym wszystko OK, nawet czujnik położenia skrętu sie uspokoił także jak dla mnie to po prostu (a)more ;)
Pozdrawiam,
Filip
bunio14
Stały bywalec
Avatar użytkownika
 
Posty: 275
Dołączył(a): Pt 23:56, 11 mar 2011
Lokalizacja: Kraków
Wiek: 44
Panda: 1.2 limuzyna [sprzedana] :(
Imię: Filip

Re: zamarzanie amortyzatorów

Numer postu:#12  Postprzez michal.ol1 » Śr 18:52, 29 sty 2014

Elementów zawieszenia nie zdarzyło mi się jeszcze wymieniać, nawet w najgorszych rupieciach, stąd moje zdziwienie... No ale mus to mus, dzięki za pomoc Panowie! :D

No chyba żeby trochę zaoszczędzić po studencku i... http://studentpotrafi.pl/18147/Ale-dzialaja :D
michal.ol1
Specjalista
 
Posty: 345
Dołączył(a): Śr 17:07, 26 cze 2013
Lokalizacja: Chiny
Panda: 1.3 MultiJet
Imię: Michał

Re: zamarzanie amortyzatorów

Numer postu:#13  Postprzez AdaMs » Cz 0:28, 30 sty 2014

Idzie odwilż, nie będą zamarzać :P Piłeczki zostaw jako plan B :P
AdaMs
Moderator
Avatar użytkownika
 
Posty: 2235
Dołączył(a): Śr 11:34, 22 gru 2010
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiek: 34
Panda: Zuza 1.2 69KM (PIII)
Imię: Mateusz

Re: zamarzanie amortyzatorów

Numer postu:#14  Postprzez olo 1 » N 22:35, 01 cze 2014

Też to przerabiałem :D ,ale każdy się pytał jakim zawiasem taką glebę uczyniłemObrazek
olo 1
Maniak
Avatar użytkownika
 
Posty: 1773
Dołączył(a): Wt 21:38, 29 kwi 2014
Lokalizacja: Wałbrzych
Panda: "Błękitna" 1.2 Dynamic
Imię: Olek

Re: zamarzanie amortyzatorów

Numer postu:#15  Postprzez niewidomy3373 » N 22:43, 01 cze 2014

Witam kolego,
niestety rok temu miałem ten sam problem. Podczas mrozów zamarzło mi zawieszenie. Jazda była niesamowita. Samochód dosłownie pływał. Jak wchodziłem w zakręty to na 2 razy bo tak się bujał jak huśtawka. Jak wszedł w zakręt to był taki pływający, że z przechyłu np. na prawo zdążył odbić i jeszcze raz przechylić się w prawo. Było to aż niebezpieczne.
Skończyło się niestety wymianą wszystkich amortyzatorów. Mnie to wyniosło 1000zł. z montażem.

Za to od tej wymiany jeździ się po prostu super. Samochód trzyma się drogi. Przez przejazdy kolejowe, hopki, dziury, przelatuje jak strzała.
A na przeglądzie technicznym sprawność ich była na poziomie 83-85%.

Pozdrawiam
niewidomy3373
Świeżak
Avatar użytkownika
 
Posty: 16
Dołączył(a): Wt 14:42, 05 mar 2013
Lokalizacja: Leszno
Wiek: 41
Panda: II 1.1 benzyna, dynamic, komputer,air conditioned, czujnik parkowania, central rigel:),alarm,schowek pod siedzeniem, schowek główny zamykany, czujnik temperatury, elektrische fensterheber:) Granatowa Pandzia
Imię: Marek

Następna strona

Powrót do Mechanika - problemy techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości