urlop na Krecie - do polecenia!!!

Tutaj rozmawiamy o wszystkim i o niczym.

Moderatorzy: Majkel_B, Camcioo

urlop na Krecie - do polecenia!!!

Numer postu:#1  Postprzez Kamillo » Pn 14:05, 19 sie 2013

Witam Koleżanki i Koledzy po urlopie !

ponieważ wydaje mi się, że tegoroczne moje zagraniczne wakacje były najbardziej udanymi, to pozwole sobie polecić zachodnią Kretę.

byłem w hotelu Chrispy World, który całkowicie zaspokoić powinien oczekawania nawet osób bardziej wybrednych... ale po kolei... dlaczego Kreta?

- bo jestem zwolennikiem przepalatanie podczas urlopu leżakowania ze zwiedzaniem,
- bo jest tańsza niż Sycylia, Hiszpania (ląd i wyspy), o Portugalii nie wspomnę
- bo nie ma tam muzułmanów :D czyli zadymy raczej nie będzie, może jakiś straj co nawyżej....

Hotel Chrispy World leży we wsi Rapaniana, ok. 35 km od lotniska w Chanii. Zapewnia świetną kuchnię, aż 3 baseny (z czego dwa są naprawdę duże), bliskość morza (ok. 300-400 metrów), które w tym miejscu niestety jest dość gwałtowne. Jeden minus - plaża kamienista. Jednak liczba basenów i leżaki przy nich w nadmiarze (nie trzeba wstawać o 7:30, żeby rzucić ręcznik i "zaklepać" sobie leżak) spowodowały, że nie korzytałem w plaży przy hotelu. Jeśli ktoś bez plaży żyć nie umie, trzeba:

A) wybrać inny hotel
B) podjechać autobusem (ok. 1 euro) go Gerani (ok. 8-9 km), gdzie plaża jest z piaskiem.

Co ciekawe: ten hotel polecam zarówno parom jak i rodzinom z dziećmi. Pani Ania, animatroka z Itaki, zabierała dzieci na cały dzień... i nawet ich nie było poza posiłkami widać.... cisza, spokój - można odpoczywać :D

przekrój narowosościowy w hotelu: Rosjanie, Polacy, Niemcy (zwykle tacy trochę starsi), odrobina Anglików (rodziny, spokojne) i kilku Skandynawów. co dziwne - Rosjanie kulturalni, nie głośni i trzeźwi. nie to co w Egipcie....

Lecąc na Kretę, trzeba koniecznie pojechać na 3 plaże (zaplanować jako całodzienną wycieczkę): Elafonisi, Preveli (przy okazji zwiedzimy zabytkowy klasztor z kościołem św. Jana Apostoła - widok w góry niesamowity) i Balos (tu trudny dojazd... dojeżdżają osobówkami, ale terenówką bezpieczniej i łatwiej...). Falasarnę można sobie odpuścić - żadna rewelacja..... mnie rozczarowałą.

Miłośnicy historii wyskoczą do Knossos i muzeum archeologicznego w Chanii, albo będąc w Knossos w Heraklionie.... Poza tym, gdzie się nie jedzie są piękne widoki i bardzij lub mniej zadbane wioski... w okolicach Kavros jedyne jezioro na Krecie u podnóża Gór Białych (piękne i ciepłe) i sady pomarańczowe + winnice.... polecam!

Wypożyczenie auta:

wykazując się patriotyzmem zamówiłem sobie Pandę 1.2 z klimą.... ale, że nie mieli to w tej cenie dali mi Hyundaia i20 1.2 16V. wielką zaletą tego autka jest bardzo wydajna klima i super wygodne fotele.... minusem - bardzo słaby silnik na niskich obrotach. na krętych drogach Krety bardzo często musiałem redukować z 3 na 2. drugi minus - akurat w "moim" i20 walnięty był sworzeń w lewym przednim wahaczu, więc wrażenia akustyczne takie sobie.... ale to nie wina auta.... 3 dni z i20 i ponad 460 km wspominać będę dobrze. 3 dni = 120 euro z ubezpieczeniem obejmujących szyby i opony (drogi tam mają złe...), bez limitu kilometrów.

żeby pojechać na Balos wypożeczyłem Vitarę (krótka, odkryta) z 1990 r. była tak utrzymana i zadbana, że nie sądziłem, że 23-letnia auto tak może wyglądać. oczywiście nie miała klimy, ale za to miękki dach wylądował za fotelami i wiatr we włosach był ;) ważna informacja jest taka, że Vitara miała na liczniki 957 tys km przebiegu..... i żadnych luzów w zawieszeni, most nie huczał i nic innego niepokojącego się z nią nie działo. auto świetne w góry na drogi nieutwardzone. super się prowadzi, wytrzymuje małe skoki, a po zapięciu przełożenia 4L czuć, jak każde koło wgryza się w kamienie :D wyrywa na drogach kamienisto-szutrowych w taką mocą jakby ją lokomotywa ciągnęła. 1 dzień = 85 euro ... niestety, wszelkie 4x4 są na Krecie dość drogie (królują Vitary i Jimny). zrobiłem nią ok. 80 km...

czy warto było brać Vitarę? cóż, byli tacy, który Fiestą, GPunto i Focusem dojechali do parkingu przy plaży Balos ("przy" jest tu złym słowem = ok. 40 minut dochodzi się do niej pieszo z czego 30 min to zejściepo stromych, kamienistych schodach). ktoś dojechał nawet Smartem.... ale na drogach nieutwardzonych nie obowiązuje ubezpieczenie, więc nie chciałem ryzykować. i kiedy ludzie w osobówach kombinowali jak tu ominąć wyrwę w tym czymś co miało udawać drogę, ja wciskałem gaz, wzbijałem tumany kurzu i gnałem dalej. zabawa przednia i watro było wydać te 85 euro :D

Jest jeszcze jedna zaleta Krety: tu głównie królują Fiaty !!! Panda, Panda, Panda, GPunto, Punto Evo, Panda III, Panda, Fiat 500, Panda 4x4 (i jakby taką mieli w wypożyczalni, to bym ją brał i wówczas nawet Vitary bym niewypożyczał...), Hyundai i20, stara Panda z lat '80, Piccanto, Hyundai Atos Prime, Matizy i znowy Panda, Peugeot 207, Panda.... czasem jakaś Fiesta, Polo, Vitara czy Jimny. To jeśli chodzi o auta z wypożyczalni - mieszkańcy Krety jeżdżą dość leciwymi konstrykcjami, brudnymi. mało zadbanymi.... Wielką radością dla mnie było to, że przez 2 tygodnie widziałem tam tylko 5 Golfów i ani jednego Passata !!! cóż za wspaniała kraina !!!!

ulubionym autem młodych kierowców- zapaleńców jest Peugeot 106 !!! koniecznie w żółtym kolorze. jest ich tam trochę - super utrzymane, poobniżanie.... robią wrażenie!

i ostatnia rzecz: stare Pandy (często w wersji top, ze wyciętym kawałkiem dachu i tkaniną) wyglądają tam bardzo dobrze ! widać południowe słońce i brak zimy im służy :D (P.S. będzie też jakaś poglądowa fotka, jak ogarnę to co napstrykaliśmy...)
Kamillo
Instruktor
Avatar użytkownika
 
Posty: 1078
Dołączył(a): So 21:56, 29 paź 2011
Lokalizacja: Pruszków (WPR)
Wiek: 44
Panda: Seat Ibiza V (KJ)
Imię: Kamil

Re: urlop na Krecie - do polecenia!!!

Numer postu:#2  Postprzez jojo81 » Śr 7:46, 21 sie 2013

Potwierdzam.

Ja w pierwszym tygodniu czerwca był na Krecie w Agios Nikolaos. Ogólnie nastawiony na wypoczynek połączony z byczeniem miałem tylko tydzień czasu no i z prawie rocznym dzieckiem.
Polecam z czystym sumieniem. Ludzie bardzo mili - przecież moglem jechać do Tunezji a wybrałem Krete, morze już na początku czerwca bardzo ciepłe, temperatura dochodziła do 28stopni więc idealnie. Na lotnisku w Heraklionie oprócz samolotów chyba więcej było fiatów: pandy, punta, gp, doblo. Stan starych samochodów wyśmienity = brak soli.
Wszystko zeszło na bok od kiedy jest Bartłomiej.

Było GP PB,Croma JTD,Bravo T-Jet
a została Panda 1,1 i wół roboczy Passat TDI ATJ
jojo81
Klubowicz na emeryturze
Avatar użytkownika
 
Posty: 517
Dołączył(a): So 18:29, 23 paź 2010
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiek: 43
Panda: 1.1 2004 r. Actual + drobne własne zmiany


Powrót do Luźne tematy...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

cron