Strona 1 z 2
Panda nie pali
Napisane:
Pn 10:27, 10 cze 2013
przez Forsaken
Witam
Musze przyznać że ta Panda III to jakiś niewypał a na pewno ta wersja co stoi u mnie na podwórku.
Problemów z nią co nie miara...
Dzisiaj przeszła samą siebie i nie odpaliła. Po przekręceniu kluczyka słychać tylko cyknięcie pod maską i tyle. Liczniki się świecą.
Po pracy spróbuje podpiąć ją pod moją II kablami i zobaczymy czy odpali.
Możliwe że to coś z immobiliserem ? Jak to sprawdzić?
Autko jest na gwarancji ale te matoły z ASO odsyłają teściową za każdym razem że niby sobie coś wymyśla...
W obecnej sytuacji jeśli nie odpalę laweta i wątpię żeby pokryli koszty..
Re: Panda nie pali
Napisane:
Pn 15:12, 10 cze 2013
przez pluto
W przypadku awarii immobilizera rozrusznik powinien kręcić ale auto nie zapali. Miałem podobny objaw i okazało się że nie było styku w kostce pod kierownicą.
Re: Panda nie pali
Napisane:
Pn 16:11, 10 cze 2013
przez doldi
nie mają prawa cię odsyłać, postarz że oddasz sprawę do rzecznika praw i nagłośnisz to w TVN Turbo, działa skutecznie to....
Re: Panda nie pali
Napisane:
Pn 17:58, 10 cze 2013
przez bobofrut
Akumulator?
Re: Panda nie pali
Napisane:
Pn 18:59, 10 cze 2013
przez Forsaken
No jednak aku. I chyba lampka bagażnika go załatwiła...
Dziwna sprawa na moich kablach ani go nie ruszyło dopiero koleś z lawety miał wypasione kabelki i zaskoczył
Częściowo zwracam honor PIII
Re: Panda nie pali
Napisane:
Pn 19:17, 10 cze 2013
przez zecer1971
Forsaken napisał(a):No jednak aku. I chyba lampka bagażnika go załatwiła...
Dziwna sprawa na moich kablach ani go nie ruszyło dopiero koleś z lawety miał wypasione kabelki i zaskoczył
Częściowo zwracam honor PIII
Pewnie masz kabelki z marketu, dużo izolacji mało miedzi
Re: Panda nie pali
Napisane:
Pn 22:04, 10 cze 2013
przez Forsaken
zecer1971 napisał(a):Forsaken napisał(a):No jednak aku. I chyba lampka bagażnika go załatwiła...
Dziwna sprawa na moich kablach ani go nie ruszyło dopiero koleś z lawety miał wypasione kabelki i zaskoczył
Częściowo zwracam honor PIII
Pewnie masz kabelki z marketu, dużo izolacji mało miedzi
A dokładnie z Tesco
Ja tego badziewia nie kupowałem tylko było już w domu.
Re: Panda nie pali
Napisane:
Wt 21:38, 11 cze 2013
przez ma16
to chyba jakas plaga mi tez odmowil aku dzisiaj... wymiana na nowy i w kieszeni coraz bardziej pusto...
Re: Panda nie pali
Napisane:
Wt 22:34, 11 cze 2013
przez Forsaken
ma16 napisał(a):to chyba jakas plaga mi tez odmowil aku dzisiaj... wymiana na nowy i w kieszeni coraz bardziej pusto...
Plus takiej wymiany to fakt iż na dłuższy czas jest spokój z odpalaniem
Re: Panda nie pali
Napisane:
So 10:40, 15 cze 2013
przez doldi
na razie ja nie mam tego problemu, ale znowu coś zaczeło pukać z przodu
Re: Panda nie pali
Napisane:
N 0:31, 16 cze 2013
przez tomjoz
Tak psełdo kabelki z marketów grube lecz tą grubość nadaje izolacja,a nie splot miedzi.
Jak je przekroisz to mieć w grubości włosa, takie kable to do śmieci.
Re: Panda nie pali
Napisane:
N 0:41, 16 cze 2013
przez Forsaken
tomjoz napisał(a):Tak psełdo kabelki z marketów grube lecz tą grubość nadaje izolacja,a nie splot miedzi.
Jak je przekroisz to mieć w grubości włosa, takie kable to do śmieci.
Moje kable maja przezroczysta izolacje i widac kabel. Jest gruby ale klemy to inna bajka... totalna padaka.
Re: Panda nie pali
Napisane:
Pn 10:35, 08 lip 2013
przez Lukasz
Akumulator cierpi tak samo w zimę jak i w bardzo upalne lato
jedno i drugie działa nie korzystnie
Re: Panda nie pali
Napisane:
Wt 12:17, 09 lip 2013
przez Pawell82
Trzeba zakupić osłonę termiczną na akumulator takie jak idą na ciepłe kraje i pomaga . Ja mam taką w pandzie .
Re: Panda nie pali
Napisane:
Wt 11:48, 04 mar 2014
przez Forsaken
Wczoraj PIII znowu odmówiła posłuszeństwa.
Żarówka z bagażnika wyjęta więc to nie jej wina.
Napięcie na aku 9V. Prostownik naładował go ładnie i woltomierz wskazał 12V.
Autko pali i ładowanie ma 13,9V także prawidłowo.
Co mogło je rozładować?
Mrozów teraz nie ma także dla mnie dziwna sprawa szczególnie że auto jeździ na dużych dystansach.