PandaClubPolska

Witam serdecznie szanowne grono użytkowników , mam pytanie do posiadaczy tego modelu , chciałem zapytać szanowne grono użytkowników o silnik w Pandzie 3 , czyli 1.2 ,69km , jak z żywotnością tych silniczków bo wiadomo że jest on już 16v i w porównaniu do silników 1,2 8v nie ma już bezkolizyjnego rozrządu.

Przy 16v nie miałby 69 KM. To dalej ta sama konstrukcja 8v, tylko dostosowana do wymagań kolejnych norm Euro. Kiedyś ten silnik miał bardzo wiele wersji, w tym z głowicą 16v ale na pewno nie miał wtedy 69 kucy, tylko ciut więcej. O ile dobrze pamiętam to max ok. 82, ze względu m.in na inne fazy otwarcia i zamknięcia rozrządu- a więc inny wałek. Niestety skończyło się to wraz z wprowadzeniem nowych norm eko, czyli nabełtane w elektronice. Jest to dalej stara poczciwa konstrukcja, na której przeloty 300-400 tys. km nie robią większego wrażenia. 69 KM z 1242 cmsz to nie jest dużo, jeśli porównasz to z innymi, nowszymi konstrukcjami. Silnik niewysilony i to przekłada się na dłuższą żywotność. Utrata bezkolizyjnośći spowodowana była właśnie nowymi normami eko.

Zibi63 dziękuję za wyczerpująca odpowiedz , co prawda jestem już posiadaczem Pandy 2 1.1 teraz mam coś nalatane 92 tys autkiem jestem zachwycony sprawuje się świetnie , tani w naprawie , tani w utrzymaniu ,człowiek jedzie na głowę nie leje , cóż więcej trzeba , by przejechać z punktu A do B, minusem lekkim jest brak klimatyzacji , i dlatego tak zrodził się pomysł kupna Pandy 3 .

jeśli masz tak małe wymagania to Pandą 3 nie będziesz zachwycony a wręcz wniebowzięty odczujesz na pewno różnicę w dynamice na +, jak również większą ilość przestrzeni w środku jak i w bagażniku, oczywiście nie jest to jakiś ogrom miejsca ale jednak. Druga sprawa panda 3 jest po prostu przyjemniejsza dla oka, a dla choćby klimatyzacji warto zmienić niemniej samochód będzie w eksploatacji nieco droższy od 2jki, ale bez dramatu

Panda 3 odziedziczyła dużo rozwiązań z Pandy 2, w tym silniki 1.2 benzyna i 1.3 dizel. Doszedł 0.9 benzyna. Na papierze rewelacja, w codziennej eksploatacji już nie jest tak kolorowo. W trójce i ostatnich wersjach dwójki, bodajże od 2011 roku do silnika 1.2 doszły zmienne fazy rozrządu- włożyli wariator zmiennych faz. To trochę pogorszyło niezawodność - dodatkowy element mogący ulec awarii.