Cześć
Napisane: Pn 13:44, 21 mar 2011
no więc tak, w sobotę stałam się teoretyczną posiadaczką tegorocznej Pandy, w praktyce odbiór z salonu będzie koło środy.
Mam wiele obaw związanych z tym samochodzikiem, zwłaszcza z jego wielkością.
dotychczas jeździłam passatem kombi 1.8 w benzynce, gdzie było co przycisnąć i było gdzie siedzieć, niestety paliwożerca pochłaniał około 12 l benzyny
Panda była bardziej wyborem mojego ojca, niż moim (on jest sponsorem samochodu) jednak muszę przyznać że z niecierpliwością czekam na odbiór gdyż w teorii coraz bardziej przekonuję się do tego autka.
Nie mam pojęcia, jak się obchodzić z autem z salonu?
i jak się obchodzić z Pandą?
dojeżdżam do pracy niemal 50km, z czego większość po pięknej trasie, czy Panda spełni się w roli ekonomicznego auta "dojazdowego"?
Ech, zobaczymy
Mam wiele obaw związanych z tym samochodzikiem, zwłaszcza z jego wielkością.
dotychczas jeździłam passatem kombi 1.8 w benzynce, gdzie było co przycisnąć i było gdzie siedzieć, niestety paliwożerca pochłaniał około 12 l benzyny
Panda była bardziej wyborem mojego ojca, niż moim (on jest sponsorem samochodu) jednak muszę przyznać że z niecierpliwością czekam na odbiór gdyż w teorii coraz bardziej przekonuję się do tego autka.
Nie mam pojęcia, jak się obchodzić z autem z salonu?
i jak się obchodzić z Pandą?
dojeżdżam do pracy niemal 50km, z czego większość po pięknej trasie, czy Panda spełni się w roli ekonomicznego auta "dojazdowego"?
Ech, zobaczymy