Numer postu:#1
przez Krix » N 13:38, 18 wrz 2011
Witam, nazywam się Krzysztof, posiadam Pandę 1.1 z 2004. Między Bogiem a prawdą nie jest to szczyt moich marzeń motoryzacyjnych jednak ważne, że nie psuje się i pali mniej ode mnie

Moja fura jest koloru wody po ogórach, w środku nie skóra tylko brud na welurach. Mam cud miód radio, odpada przedni panel, karoserię w kropki i zderzaki porysane. Za to gdy nią sunę każda się do mnie wdzięczy, piszczy i jęczy kiedy wchodzę na ręcznym.