PandaClubPolska

No i żałuje, że wymieniłem prawe przednie łożysko - lekko huczało a zrobiłem przy okazji wymiany drążków kierowniczych... po wymianie łożyska wywala checka ABS - wrzucam fote z MECUSCANA. Na nowym czujniku to samo... . Jaka jest szansa, że przy nabijaniu łożyska na piastę i zwrotnice - nabijający uszkodzili łożysko - pasek magnetyczny? Czy jest szansa, że łożysko było szczelone fabrycznie?
Raczej wykluczam problem z dalszą częścią wiązki bo nigdy takich akcji nie było a jak ściągałem zwrotnice to nie waliłem po budzie.
Łożysko ponoć ORI SKF ABS na pierwszy montaż.
http://allegro.pl/lozysko-piasty-kola-p ... 68616.html

Będę ogromnie wdzięczny za pomoc a następna wymiana czegokolwiek dopiero jak się wysypie na drogę.

Żeby wyjąć zwrotnice to musisz odpiąć lub wyjąć czujnik, więc ten element sprawdź.Zobacz multimetrem czy jest przejście. Istnieje spora szansa, że łożysko zostało odwrotnie wprasowane lub pierścień zniszczony\odwrotnie założony.Ja wróciłbym z reklamacją.

Tak jak napisałem, na 2gim czujniku takie same wykresy, więc problem jest w łożysku/pasku magnetycznym. Łożysko założone w sposób prawidłowy paskiem do wewnątrz - do czujnika.

Jeśli przed wymianą było ok.to tylko rozebrać i sprawdzać.Może pasek miał jakąś osłone,może odległość czujnika się zmieniła czy inna wpadka nastąpiła.Wykresu nie widzę,bo na tel.dzisiaj jestem.

A wyczyszczony został czujnik abs'u? przy wymianie łożysk/piast z tyłu na czujniku abs było mnóstwo opiłków żelaza. Może z przodu będzie podobna sytuacja i to będzie stanowiło problem?

chłopaki dziękuje za zainteresowane tematem. Na ten moment problem rozwiązany... rozebrałem wszystko raz jeszcze i sprawdziłem strukturę magnetyczną takim ustrojstwem http://warsztat.intercars.com.pl/#/prod ... owego.html i przesunąłem pierścień osadczy tak aby czujnik nie opierał się o niego - oczywiście wszystko wyczyszczone idealnie, struktura magnetyczna pomimo lekkiego dziabnięcia mechanika co mi to wbijał była ok.
Na sam koniec czujnik wsadzony tak aby maksymalnie ten wewnętrzny ciulik smyrał po łożysku (czyli odepchnąć kciukiem ile się da od zwrotnicy). Piki w dół zniknęły na razie nie wywala błędu.
Koniec z wymienianiem części jak lekko pukają i stukają - teraz tylko jak cos się wysypie na drogę to będę robił - tak mnie życie nauczyło