Strona 1 z 1

pompa wysokiego ciśnienia

PostNapisane: Cz 20:30, 25 wrz 2014
przez Krzys13s
Witam i proszę o szybką pomoc. Zaczęło się od wycieku z pompy wysokiego ciśnienia w mojej pandzie 1.3 multijet. Wyciek ropy był z jednej z głowic pompy do której nie można kupić uszczelniaczy, więc kupiłem całą pompę. Wymieniłem ją dziś i kaplica....... Auto nie odpaliło... Po przeciągnięciu 150 metrów wróciło do życia i po zgaszeniu już nie odpala. Wymieniłem pompę na starą i to samo.... Więc założyłem z powrotem tą co kupiłem i musiałem pociągnąć 5 metrów żeby odpalił. Zagmatwałem troche ale teraz jest tak.. Pociągne pandzioche i odpali, chodzi jak zegarek, zgaszę i kaplica trzeba znów pociągnąc, odpala po pociągnięciu i jeździ normlnie dopuki nie dam gazu do podłogi, jeżeli dam to gaśnie w momencie i już nie odpala. pomocy!!!!!!!!!!!!! Na dokładkę zapalił się błąd komputera.

Re: pompa wysokiego ciśnienia

PostNapisane: Pt 8:46, 26 wrz 2014
przez rosomak
Dobrze odpowietrzyłeś układ?

Re: pompa wysokiego ciśnienia

PostNapisane: Pt 9:44, 26 wrz 2014
przez Krzys13s
Układ odpowietrzony, gdyż auto jeździ po pociągnięciu, przejedzie nawet 20km i nic, chyba że wcisnę pedał gazu do podłogi wtedy zgaśnie od razu, lub jak sam zgaszę to już nie odpali. Kaplica... :cry: Straszą mnie że wtryski są zabrudzone i nie trzymają ciśnienia. Nie wiem co zrobić....

Re: pompa wysokiego ciśnienia

PostNapisane: Pt 14:54, 26 wrz 2014
przez arnold
A zabierasz się za pompę wysokiego ciśnienia bez interfejsu?

Re: pompa wysokiego ciśnienia

PostNapisane: So 11:05, 27 wrz 2014
przez Krzys13s
Bez interfejsu, sam wymieniłem to jest raptem 45 minut roboty a pompa wspomagająca w zbiorniku zapobiega zapowietrzeniu całego układu.Ale i tak musiałem jechać na komputer. "Mechanik podłączył kompa i powiedział że na kręceniu rozrusznikiem pompa daje 80 atmosfer ciśnienia a powinno być min 140! Więc skasował mnie na 80zl i powiedział "wymień se pompe". Więc wymontowałem ją sam i pojechałem po następną, do takiego gościa co rozbiera same fiaty i sprzedaje częsci. Wymienił pompe i powiedział że to nie możliwe żeby jego pompa była popsuta. Do tego powiedział że dużo ludzi co do niego przyjeżdża kupuje taki czujnik który jest zamontowany na listwie comon rail. Zastanawiałem się czy do kosztu pompy za którą dałem 100, dokupywać jakiś czujnik za 50zl, ale go kupiłem, jak to mówią "na zaś". Przyjechałem do domu i zacząłem przekładać następną pompe. Po wymianie ..... próba.... I nerwy, pandziocha odpaliła i tylko ten jedyny raz bo jak ją zgasiłem to już klapa. Nawet dymka nie puści. Aż wreszcie pozostał mi ten dokupiony czujnik (teraz wiem że to jest czujnik wysokiego ciśnienia), który wymieniłem i oto cud.... panda wróciła do życia. Morał jest dla mnie prosty: gościa ze szrotu dać do warsztatu, a mechanika na szrot. Sorki za błędy...

Re: pompa wysokiego ciśnienia

PostNapisane: So 17:16, 27 wrz 2014
przez OsiemKilo
Krzys13s napisał(a):Morał jest dla mnie prosty: gościa ze szrotu dać do warsztatu, a mechanika na szrot.

:hahaha:

Re: pompa wysokiego ciśnienia

PostNapisane: So 17:38, 27 wrz 2014
przez JaceK
Pompa daje tylko paliwo. Resztę robi common rail.

nexus 5

Re: pompa wysokiego ciśnienia

PostNapisane: N 0:04, 28 wrz 2014
przez arnold
No dlatego wykręcenie i wkręcenie pompy to tylko pół sukcesu. Nie jesteś wstanie zweryfikować działania czujników to dużo nie zrobisz i nie wykombinujesz. Raczej nie 80 atmosfer tylko 800 (80MPa) bo tyle jest w common rail. I właściwie stary czujnik mógł przekłamywać i stąd ten problem.