PandaClubPolska

ostatnio jadąc panda z żona zwróciłem uwagę na prace silnika i wydaje mi się ze silnik dość głośno chodzi przy prędkości jakoś powyżej 70-80km w gore silnik zaczyna dość głośno pracować. Sprawdzałem olej jest, silnik się nie grzeje pracuje równo obroty nie wzrastaj same i nie opadaj przy prędkościach po niżej 70 silnik pracuje ok cichutko i elegancko.
A i jeszcze jedno bo w marcu była wymiana oleju (na samym początku marca) a w czerwcu musiałem nie cały litr oleju dolać bo było go już mało z problemem pojechałem do serwisu fiata i koleś mi powiedział ze to normalne przy jeździe w mieście w zimę ze tyle oleju ubyło.Dla mnie dziwne bo mam skodę Fabie 1.9 Tdi i nie dolewam oleju od wymiany do wymiany, może ma to jakiś związek z tą głośniejszą praca silnika.
jakieś pomysły forumowicze?

To jest nie normalne, że bierze tyle oleju. Pewnie uszczelka pod głowicą do wymiany...

Sprawdź czy w układzie chłodzenia nie masz oleju. To na pewno nie jest normalny ubytek oleju.

Po pierwsze czy to diesel czy benzyna ?
Druga sprawa ile auto ma przebiegu ? Jaki olej jest lany ? Czy i kiedy była robiona regulacja zaworów i jak reszta eksploatacyjnych spraw typu rozrząd świece itp. ?
Jeśli w serwisie nic nie powiedzieli złego na temat pracy silnika to myślę, że nie ma się co martwić lub szukać znawce i pasjonata fiatów, który nie oleje tematu i sprawdzi go dokładnie

też zalewałem nowy olej w marcu, dziś już mamy koniec sierpnia i nic nie dolewam, a skoro facet z serwisu twierdzi że ubytek 1l czyli prawie 1/3 ilości oleju jest dla niego normalny to chyba zmieniłbym serwis albo postukał mu palcem po glowie

To jest benzyna 1.1przebiegu jakieś 52 tys,olej to Mobil 10w/40 filtr to 545/2.regulacja zaworów z raczej nie była robiona i a co to rozrządu wydaje mi się ze jest ok
No właśnie dziwnie bo niby żadnych wycieków oleju nie widać jak auto stoi to palm nie ma pod nim świece były wymieniane w zeszłym roku.
ja tez stawiałem taki ubytek na uszczelkę pod głowica ale pewności nie mam co nie zmienia faktu ze olej gdzieś znika.
a i oleju nie pije tez bo było to sprawdzane i sam jak stoję czy jak jadę za panda to nie widać żeby dym był jakiś inny bo jeśli by palił olej to dym za autkiem był by inny prawda.
Wiec będzie trzeba pomyśleć nad wymiana uszczelki pod głowica.

Teraz sprawdzałeś poziom oleju. Może przy wymianie było za mało nalane. Sprawdź zbiornik wyrównawczy płynu chłodzącego czy jest zasyfiony olejem i czy nie masz zapchanej odmy olejowej.

Jak zdejmiesz lub odkręcisz korek wlewu oleju w zależności od wersji silnika ,zobacz czy "masła" nie ma pod nim, na nim i zwróć uwagę na pracującym silniku podczas przygazowania czy w zbiorniku płynu chłodzącego nie bulgota płyn ? jak masz któreś z powyższych objawów to uszczelka pod głowicą na 100% do wymiany. Może być tak że jeszcze uszczelka nie przepuszcza tylko dopiero przy wysokich obrotach zaczyna.