"LAG" na I biegu - 1.2 69KM
Napisane: Wt 9:46, 01 lip 2014
Jak pewnie niektorym wiadomo silnik 1.2 69KM ma pewna przypadlosc zwiazana ze sterowaniem przepustnica - sa dwie mapy sterowania przepustnica w zaleznosci od pozycji pedalu sprzegla.
Objaw jest taki ze gdy chcemy szybko ruszyc i mocno przyspieszac na I biegu nastepuje przy mniej wiecej 3500 rpm chwilowa przerwa w przyspieszaniu po czym (po jakiejs czesci sekundy) samochod znowu wyrywa do przodu. jest to o tyle wkurzajace ze ja mam akurat taki styl jazdy ze uzywam pelnego zakresu obrotow i przy mocniejszym ruszeniu jest ZONK.
Wiaze sie to ponoc z tym ze w chwili wcisniecia sprzegla przelaczane jest sterowanie przepustnica tak ze podbija wolne obroty ale odcinka jest na chyba 3500 rpm a po puszczenia sprzegla wolne spadaja i wtedy odcinka jest juz tak jak powinna (nie wiem jakie obroty ale to nie istotne).
Niestety o ile zalozenia moze i niczego sobie tak przelaczenie do "pelnego zakresu obrotow" nastepuje po ok 2-3 sekundach po puszczeniu sprzegla i jezeli w tym czasie uda sie szybko zwawo ruszyc i chce sie pociagnac do wysokich obrotow na I biegu to efekt jest taki ze silnik ciagnie...zamula (przestaje ciagnac/odcinka).. po jakiejs czesci sekundy przelaczy na prawidlowa mape i ciagnie dalej wyzej.
Bylem z tym w aso i jedyne co to mi pokazuja ze jest wgrane najnowsze oprogramowanie i nic wiecej nie wiedza na ten temat (przynajmniej szczerze mowia i nie kombinuja by nie skopac czegos bardziej).
Mozna ten efekt LAGA wyeliminowac rozpinajac czujnik wcisniecia sprzegla jednak wtedy o ile ciagnie na I biegu w pelnym zakresie obrotow to pojawia sie inna cecha objawiajaca sie tym ze w chwili zmiany biegu (obojetnie z jakiego na jaki) jak wciskamy sprzeglo silnik na chwile wchodzi na wyzsze obroty tak jakby za pozno odejmowac gaz lub wrecz nacisniety by byl gaz w chwili gdy juz sprzeglo rozlaczy skrzynie.
Czy ktos z Was juz moze sobie z tym poradzil jezeli tak to w jaki sposob?
Objaw jest taki ze gdy chcemy szybko ruszyc i mocno przyspieszac na I biegu nastepuje przy mniej wiecej 3500 rpm chwilowa przerwa w przyspieszaniu po czym (po jakiejs czesci sekundy) samochod znowu wyrywa do przodu. jest to o tyle wkurzajace ze ja mam akurat taki styl jazdy ze uzywam pelnego zakresu obrotow i przy mocniejszym ruszeniu jest ZONK.
Wiaze sie to ponoc z tym ze w chwili wcisniecia sprzegla przelaczane jest sterowanie przepustnica tak ze podbija wolne obroty ale odcinka jest na chyba 3500 rpm a po puszczenia sprzegla wolne spadaja i wtedy odcinka jest juz tak jak powinna (nie wiem jakie obroty ale to nie istotne).
Niestety o ile zalozenia moze i niczego sobie tak przelaczenie do "pelnego zakresu obrotow" nastepuje po ok 2-3 sekundach po puszczeniu sprzegla i jezeli w tym czasie uda sie szybko zwawo ruszyc i chce sie pociagnac do wysokich obrotow na I biegu to efekt jest taki ze silnik ciagnie...zamula (przestaje ciagnac/odcinka).. po jakiejs czesci sekundy przelaczy na prawidlowa mape i ciagnie dalej wyzej.
Bylem z tym w aso i jedyne co to mi pokazuja ze jest wgrane najnowsze oprogramowanie i nic wiecej nie wiedza na ten temat (przynajmniej szczerze mowia i nie kombinuja by nie skopac czegos bardziej).
Mozna ten efekt LAGA wyeliminowac rozpinajac czujnik wcisniecia sprzegla jednak wtedy o ile ciagnie na I biegu w pelnym zakresie obrotow to pojawia sie inna cecha objawiajaca sie tym ze w chwili zmiany biegu (obojetnie z jakiego na jaki) jak wciskamy sprzeglo silnik na chwile wchodzi na wyzsze obroty tak jakby za pozno odejmowac gaz lub wrecz nacisniety by byl gaz w chwili gdy juz sprzeglo rozlaczy skrzynie.
Czy ktos z Was juz moze sobie z tym poradzil jezeli tak to w jaki sposob?