Piszczy na zakręcie

Coś stuka, coś puka - zajrzyj tutaj

Moderatorzy: Majkel_B, Pols

Piszczy na zakręcie

Numer postu:#1  Postprzez AdaMs » Pn 18:02, 31 mar 2014

Hey,

Ostatnio nakręciłem sporo kilometrów i zauważyłem że podczas lekkiego łuku w prawo, lewe przednie koło piszczy. Jest to pisk typowy dla klocków podczas hamowania. Nie jest zawsze, ale przeważnie na dłuższych łukach w prawo. Podczas hamowania na prostej, też czasami zapiszczą hamulce.

Mam się martwić? ;)
AdaMs
Moderator
Avatar użytkownika
 
Posty: 2235
Dołączył(a): Śr 11:34, 22 gru 2010
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiek: 34
Panda: Zuza 1.2 69KM (PIII)
Imię: Mateusz

Re: Piszczy na zakręcie

Numer postu:#2  Postprzez marmasz » Pn 19:53, 31 mar 2014

Jak zdejmiesz koło to zobaczysz pewnie, że na brzegu tarczy powstał "rant" - to o niego klocki trą i piszczą podczas skrętu, zwłaszcza jak tarcza się nagrzeje. Wystarczy spiłować ten rant pilnikiem - mnie to zajęło 15 minut i po krzyku.
Panda 1.1 2005, BRC, kolor vanilla + kilka modów
Obrazek
marmasz
Bywalec
Avatar użytkownika
 
Posty: 183
Dołączył(a): So 20:38, 22 gru 2012
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Wiek: 50
Panda: 1.1 2005 r. + BRC
Imię: Marcin

Re: Piszczy na zakręcie

Numer postu:#3  Postprzez AdaMs » Pn 22:18, 31 mar 2014

Dzięki za odpowiedź :) Przy zmianie kół na pewno spiłuje rant :ok:
AdaMs
Moderator
Avatar użytkownika
 
Posty: 2235
Dołączył(a): Śr 11:34, 22 gru 2010
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiek: 34
Panda: Zuza 1.2 69KM (PIII)
Imię: Mateusz

Re: Piszczy na zakręcie

Numer postu:#4  Postprzez Forsaken » Wt 8:40, 01 kwi 2014

U mnie to był ran u żony nie bo go spiłowałem i nadal piszczy.
Dzisiaj oddaje auto do mechanika żeby to ob ukał bo można oszaleć od tego pisku.
Jak będę coś wiedział to dam Ci znać co to takiego.
Obrazek
Forsaken
Klubowicz
Avatar użytkownika
 
Posty: 2685
Dołączył(a): Pn 22:54, 22 sie 2011
Lokalizacja: Brzezinka\Kraków
Wiek: 39
Panda: PIII 1.2 8V Lounge 2012
Imię: Piotrek

Re: Piszczy na zakręcie

Numer postu:#5  Postprzez daras » Wt 10:20, 01 kwi 2014

Jak ktoś ma trochę czasu i nie boi się pobrudzić to uważam, że szkoda kasy na mechanika.

Trzeba podnieść przód, zdjąć koło i mamy zacisk przed oczami.
W dolnej części zacisku widać bolec/trzpień, wbity od wewnątrz.
Ma zawleczkę (taki cienki drucik), który trzeba zdjąć.
Wtedy bolec wybijamy w kierunku silnika.
Podnosimy do góry jarzmo zacisku i mamy klocki na wierzchu.
Wyjmujemy je (powinny być luźno).
Czyścimy szczotką drucianą i śrubokrętem płaskim górne i dolne miejsca styku klocków z zaciskiem oraz zacisk w miejscu styku klocków.
Czyścimy blaszkę trzymającą klocki w jarzmie (tym podniesionym).
Smarujemy miejsce styku smarem miedziowy lub nawet zwykłym.
Składamy do kupy w odwrotnej kolejności.
Cieszymy się ciszą.
Za zaoszczędzoną kasę kupujemy książkę dziecku, kwiaty żonie lub browara dla siebie.

Całość roboty: 10-15 minut na stronę (z podniesieniem i opuszczeniem samochodu).

ps. do kompletu można obstukać młoteczkiem,zapieczony rant, który wytworzył się na górze tarczy.
ps2. powyższy opis dotyczy wersji 1.2 (nie wiem jak wyglądają zaciski w innych).
Waniliowa FIRE
Szara Multijet
Obie Dynamic
daras
Świeżak
 
Posty: 23
Dołączył(a): Wt 9:47, 07 sty 2014
Lokalizacja: Warmia
Panda: II Dynamic
Imię: Darek

Re: Piszczy na zakręcie

Numer postu:#6  Postprzez Romix13 » So 15:12, 05 kwi 2014

Ja też to już kiedyś na forum gdzieś opisywałem, dokładnie można to samemu zrobić zniwelować nie tylko rant tarczy ale podstawą usunięcia pisku klocków jest to, że mają one luźno siedzieć w tych prowadnicach i jeśli po solidnym oczyszczeniu mechanizmu zacisków z rdzy nadal nie są luźno trzeba delikatnie pilnikiem przypiłować skrzydełka boczne klocka by idealnie tylko podkreślam idealnie a nie latał jak majtki na miotle 8) dopasował się w prowadnicy, co do smaru jak kolega daras napisał tą czynność akurat bym sobie odpuścił ,ponieważ po pierwsze może się smar przedostać gdzieś na tarczę i wtedy można się grubo zdziwić przy hamowaniu. Po drugie wszelki pył z klocków, syf i piasek z drogi będzie się tam przyklejał i bardzo zasyfiał mechanizm ham. Dasz radę AdaMs masz dwie opcję albo klocki Ci się kończą albo trzeba oczyścić mechanizm ze wszelkiej rdzy.
Post zawiera lokowanie produktu oraz śladowe ilości popcornu
==► Mój PANDOLOT ◄==
Podłączenie pod FES'a, kasowanie błędów itd. Procedura Proxi (osiowanie) , PW :)
Romix13
Wesoły Tramdriver
Avatar użytkownika
 
Posty: 4036
Dołączył(a): N 19:48, 17 lip 2011
Lokalizacja: [KRA] Przeginia D. / Kraków
Wiek: 48
Panda: Misiek 1.1 2003 / od 2004 LPG II gen.
Imię: Romek

Re: Piszczy na zakręcie

Numer postu:#7  Postprzez rosomak » So 22:19, 05 kwi 2014

Można delikatnie przesmarować klocki na obrzeżach wchodzących w prowadnicę i lekko powierzchnię klocka gdzie dotyka go docisk. To powinno pomóc. Ja zawsze tak robię i nic mi nie piszczy i się nie blokuje.
rosomak
Bywalec
 
Posty: 194
Dołączył(a): So 18:29, 23 paź 2010
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Panda: Bravo2 1.4 + LPG
Imię: Darek

Re: Piszczy na zakręcie

Numer postu:#8  Postprzez Forsaken » So 22:22, 05 kwi 2014

W moim przypadku zapiekły się zaciski i klocki nie były równomiernie ścierane.
Problem ustąpił po wymianie klocków oraz przesmarowaniu prowadnic.
Obrazek
Forsaken
Klubowicz
Avatar użytkownika
 
Posty: 2685
Dołączył(a): Pn 22:54, 22 sie 2011
Lokalizacja: Brzezinka\Kraków
Wiek: 39
Panda: PIII 1.2 8V Lounge 2012
Imię: Piotrek

Re: Piszczy na zakręcie

Numer postu:#9  Postprzez Jeżyk » N 9:41, 06 kwi 2014

Ja miałem taki problem na klockach TRW po wymianie na ATE cisza jak makiem zasiał :)
Jeżyk
Świeżak
 
Posty: 26
Dołączył(a): N 10:11, 01 maja 2011
Lokalizacja: Wyszków
Wiek: 42
Panda: ACTIVE 1.1
Imię: Jurek


Powrót do Mechanika - problemy techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości