PandaClubPolska

Witam.

Mam mały problem z pandą. Dwa dni temu uszczelniałem pompę wtryskową i vacu pompe i wszystko grało jak w zegarku lecz nie do końca.... po zrobieniu 20 km zauważyłem ze zrobiła mi się plama na podwórku po oleju. Co się okazało jedna ze śrub od vacu nie trzyma, ale to moja wina bo wiedziałem o tym jak to skręcałem lecz myślałem że będzie dobrze Otóż musiałem przewiercić otwory i nagwintować na nowy otwór żeby już było dobrze i jest dobrze . Ale do rzeczy po tym wycieku skrzynia była cała w oleju, więc pojechałem na myjnie umyć skrzynie. Wszystko było w porządku jak wyjechałem z myjni (samochodu nie wyłączałem przy myciu)
po 500 m zaświeciła się kontrolka check engine i nagły spadek mocy deptanie w podłogę za dużo nie pomogło lecz jechało.. i tak dojechałem na szczęście do domu 5 km dalej silnik z obrotów sam zgasł. Przedmuchałem powietrzem, suszyłem suszarką, stał wczoraj w garażu przy właczonym grzejniku i cała niedziele na słońcu lecz nie pomogło świeci sie kontrolka samochód jakies 20 s chodzi normalnie po czym zaczyna rzucać silnikiem i nie ma siły chodzić. Podłanczałem pod kompa wyświetla blad injecton 203 i 204 nie wiem chyba chodzi o cylindry nie mam pojęcia ;/ samochód stoi 3 dni i nadal to samo. Czy ktoś miał taki lub podobny problem, jak to rozwiązać czy może zalełem jakis czujnik ? silnika nie myłem samą skrzynie, przewody od świec przedmuchałem swiece tez i oglnie co mialem dostep filtra nie zdejmowałem czy mogło się coś złamać od ćisnienia wody czy jakiś czujnik zalalem. A może tylko trzeba zaczekać aż to obeschnie ? Proszę o podpowiedź co mam robic. Dzieki

Mógł paść sterownik silnika

Mój jak padł to ciężko było odpalić auto, a jak już złapał to telepalo silnikiem i nie chodził na wszystkich garach.. Sterownik został zregenerowany i do tej pory jest dobrze.

Ja nie moge.... znowu koszta ;/ w piątek idzie na hamulce. Tak własnie kolego jest nie chodzi na 2 cylindrach trzesie brak mocy...
Można wiedzieć ile za regeneracje sterownika ? kurcze ale nie lalem w sterownik moze lekko odprysnela woda ale ze az takiuch szkód sie narobi to sie nie spodziewalem ;/ moze ma ktos jakis inny pomysł? jeśli nie poprawi się do piątku to daje do regeneracji..

A może Ci któraś cewka padła, u mnie po podpięciu pod kompa wskazywało właśnie błąd cewki, wymieniłem na nowe ori, lecz to nie pomogło.. Winien był właśnie sterownik.
Widzę, ze jesteś z Łódzkiego wymontuj sterownik i zawieź tu -> viewtopic.php?f=69&t=3495 jeśli masz niedaleko..
On Ci go rozbierze i na miejscu sprawdzi czy jest dobry, czy do naprawy..
Mój jak rozebrał to się wysypały kawałki mini drucików z niego i jak spojrzał pod mikroskopem to powiedział, "nie dziwię się, ze Ci autko nie chodziło, ale da się to naprawić"
Koszta jakie podniosłem za regeneracje to 400 pln
Mówił także, ze przeważnie właśnie od mycia wodą padają, ale też nie koniecznie.. też po prostu z "wypracowania"

Może nie spiesz się jeszcze z tym, bo może akurat jeszcze coś gdzieś masz zawilgocone poprostu, sprawdź wiązki kabli od sterownika kompa i spróbuj od najprostszej rzeczy , podmień na chwilę kable WN na inne i świece sprawdź czy ok są, a przede wszystkim posprawdzaj wszystkie wtyczki i wiązki czy suche i po dopinane. Jak bez skutku to dop.wtedy pomyśl o sterowniku , bo to jednak wydatek jest, a czasem może po prostu jakaś pierdoła zawiniła ,coś gdzieś zamokło...

Dla zainteresowanych problemem, ustalilem usterke zalany czujnik od skrzyni biegów, wyjęty, przesuszony suszarka. Po założeniu samochód ani razu nie przerwał nic się nie zapaliło, błędy skasowane. Maszyna lata