PandaClubPolska

Witam, jakieś miesiąc temu wymieniałem felgi z 14 185/60 letnich na zimowe 13 165/65. Po zmianie zauważyłem że z tyłu na dziurach w zawieszeniu się delikatnie tłucze. Co najlepsze jak stoi auto w miejscu i poruszam tył samochodu na boki to taki sam obiaw występuje w miejscu. Dnia 13.01.2014 Panda była na przeglądzie w Viamocie w Krakowie. Przegląd podbili i powiedzieli że wszystko jest ok. Panda jest z 2004r, Przebieg 60 000. Proszę o pomoc co jest nie tak. Pozdrawiam

Sprawdź pierw czy masz dokręcone koła prawidłowo.
Poproś drugą osobę, aby bujała samochodem, a Ty słuchaj i oglądaj.
Jak nic nie wypatrzysz, to jedź do mechanika, może wypatrzy.
Z tego, co piszesz, to może być albo drążek stabilizatora, ale raczej go nie masz, zatem zostają tulejki amortyzatorów.
Kiedy ostatnio je wymieniałeś i ile kilometrów już zrobiły?

pasiaczek161 napisał(a):Witam, jakieś miesiąc temu wymieniałem felgi z 14 185/60 letnich na zimowe 13 165/65. Po zmianie zauważyłem że z tyłu na dziurach w zawieszeniu się delikatnie tłucze.

Jeśli koła dobrze dokręcone , bo rozumiem że te stuki masz z tyłu to sprawdź jeszcze czy puszka tłumika rury wydechowej nie stuka Ci czasem o osłonę aluminiową nad tłumikiem jako że zawieszenie auta teraz jest na innej wysokości, lub nie masz rury poluzowanej na gumie podwieszającej. Tak czy siak musisz wjechać sobie na kanał z tym.

Koła sprawdzałem dokręcone. Tulejek nie wymieniałem od nowości, samochód był w rodzinie od nowości i z tylnim zawieszeniem nie było nic robione. Poprosiłem drugą osobę lecz mam takie uczucie że po obu stronach to się dzieję. Spróbuje jeszcze raz a jak nie to zawiozę auto do mechanika. Ile takie tuleje powinny kosztować razem z wymianą tak ok?:)

Jeśli auto jest z 2004, jak piszesz wyżej, to jedź do mechanika, by Ci go dokładnie sprawdził.
Nie ma co wymieniać tulei, tylko całe amortyzatory, 60 000 km to może nie jest duży przebieg, jednak wiek robi swoje, a 10 lat na elementy eksploatacyjne to sporo, choćby leżały w magazynie, nie nadają się już do eksploatacji.

Rozumiem:) Dzięki za pomoc. Pozdrawiam