Strona 1 z 2
Problemy z rozruchem.
Napisane:
Pn 11:48, 25 lis 2013
przez 1shot2killz
Witam,
rok temu włożyłem do Pandy (1,3 MJ) nowy akumulator Bosha S4. Jedna znowu pojawiają się problemy z pierwszym rozruchem gdy na dworze troszkę chłodniej i auto nie jest odpalane ze dwa dni. Wygląda to tak, podgrzewam świece dwa razy, kręcę rozrusznikiem ze dwa trzy razy i nic. Dopiero druga próba odpalenia skutkuje zapłonem. Gdy już raz zapali i zgasimy to kręci i zapala bez problemu.
Zmierzyłem więc akumulator i rzeczywiście jest słabo naładowany, choć parametry ładowania mam książkowe. Fakt, jeżdżę dużo na krótkich odcinkach, ale przy najmniej raz w tygodniu jadę w trasę ~150km. Myślałem o reklamacji, ale sprzedawca stwierdził, że nie będzie to wina akumulatora.
Samochód stoi pod chmurką. Dzisiaj go wyjmę i naładuje do pełna.
Czy to jest normalne? Czy wy też tak macie?
Re: Problemy z rozruchem.
Napisane:
Pn 17:07, 25 lis 2013
przez Tetsuro
Jeśli akumulator kręci to nie jest jego wina - przykre
Może być coś ze świecami , może paliwo schodzi , niskie ciśnienie sprężania , wtryski leją- zaczynać trzeba od prościejszych rzeczy
Re: Problemy z rozruchem.
Napisane:
Pn 17:24, 25 lis 2013
przez OsiemKilo
Po pierwsze nie ma potrzeby grzać dwa razy, na pewno nie w takich temperaturach jak są teraz. Przy -10 i więcej juz można praktykować podwójne grzanie, jednak jeśli wszystko jest ok to powinien zagadać od strzała zaraz po zgaśnięciu kontrolki świec na liczniku. Na forum jest temat o świecach żarowych i jest napisane jak je sprawdzić, chociaż komputer dałby Ci znać jakby jakaś świeca była padnięta.
Możesz sprawdzic świece jednak je bym zostawił na poźniej. Jeśli uważasz, że to aku to go dobrze sprawdź najlepiej rano przed odpaleniem.
Ja jednak na dzień dobry sprawdziłbym rozrusznik, z tego co piszesz to najbardziej mi pasuje. Jednak byłoby fajnie jakbyś opisał to bardziej szczegółowo, nikt tutaj nie jest wróżką.
Tetsuro, "ciśnienie sprężania i lejące wtryski" to nie są proste rzeczy, taniej i łatwiej sprawdzic na dzień dobry ładowanie + aku.
Re: Problemy z rozruchem.
Napisane:
Pn 21:43, 25 lis 2013
przez 1shot2killz
Na początek zrobię tak. Podpiąłem baterie pod prostownik na całą noc. Jeżeli jutro rano włożę i odpalę od strzała to chyba można wyeliminować: świece, rozrusznik tylko winny był niedoładowany akumulator.
Następnie podepnę jeszcze Pande po komputer i sprawdzę czy nie ma jakiś błędów (co prawda świeci mi się "check engine", ale to na 100% wina EGRu). Sprawdzę jeszcze parametry ładowania oraz czy coś nie pobiera na lewo prądu przy zgaszonym samochodzie.
Po sprawdzeniu dam znać i napiszę wyniki pomiarów.
Re: Problemy z rozruchem.
Napisane:
Wt 0:08, 26 lis 2013
przez matyja
ja mam ten sam problem, tyle, że mam benzynę, a samochód garażuję...
pierwsze odpalenie po nocy jest długie - rozrusznik ma co robić...
natomiast za drugim i każdym kolejnym razem, odpala od strzała
też myślałem, że to aku, ale jak podpiąłem nowy, drugi, o większej pojemności równolegle do obecnego, to nie poprawiło to sytuacji
biorę jeszcze pod uwagę rozrusznik, świece, przewody WN, no i cewki
o wtryskach, czy o ciśnieniu paliwa do tej pory nie myślałem
Re: Problemy z rozruchem.
Napisane:
Wt 10:24, 26 lis 2013
przez 1shot2killz
Po całonocnym ładowaniu podłączyłem akumulator do Pandzi. Zaskoczyła bez problemu za pierwszym strzałem. Jedynie pierwszy obrót rozrusznika troszkę odbiegał od normy, ale nieznacznie. Kolejne kręcenie chciało wyrwać silnik
Podjechałem jeszcze raz do speca. Zrobił pomiary - ładowanie 14,5V, pojemność baterii wzorcowa. Następnie osobiście wziąłem miernik i sprawdziłem pobór prądu na postoju. Po podłączeniu miernika było 0,10A, ale po dwóch minutach pobór spadł do 0,02A czyli wg mnie w normie.
Konkluzja. Jeżdżenie na krótkich odcinkach (~2-5km), częste odpalanie (~20 razy dziennie), silnik diesla i przez to akumulator nie jest doładowany. Dochodzi do tego jeszcze rozrusznik nie pierwszej młodości.
Dobrze kombinuje?
Re: Problemy z rozruchem.
Napisane:
Wt 12:53, 26 lis 2013
przez OsiemKilo
Dobrze kombinujesz, w przypadku nagminnego niedowałania aku niestety pada szybciej.
Re: Problemy z rozruchem.
Napisane:
Wt 16:43, 26 lis 2013
przez 1shot2killz
Czyli jak słabiej zaczyna kręcić, akumulator do domu, naładować do pełna i z powrotem do Pandy. Zobaczę ile teraz przetrwa po wczorajszym naładowaniu.
Re: Problemy z rozruchem.
Napisane:
Wt 19:05, 26 lis 2013
przez OsiemKilo
albo zrobić dłuższą trasę
Re: Problemy z rozruchem.
Napisane:
Śr 19:33, 27 lis 2013
przez Tetsuro
A może rozrusznik za duży ma pobór prądu i jemu pasowało by się przyjżeć .
Re: Problemy z rozruchem.
Napisane:
Cz 10:04, 28 lis 2013
przez 1shot2killz
Raczej nie sądzę, że to rozrusznik. Już kolejny dzień po doładowaniu akumulatora auto pali na dotyk. Gdyby rozrusznik to myślę, że nie ma co się jemu przyglądać tylko kupić nowy, który kosztuje ~ 150zł. W sumie jak będą problemy z odpalaniem to go po prosty wymienię. Jak na razie jest wszystko OK, a sam rozrusznik kręci jak szalony.
Re: Problemy z rozruchem.
Napisane:
Wt 14:04, 03 gru 2013
przez bunio14
Skoro robisz krótkie trasy to może załóż sobie LEDy do jazdy dziennej - zawsze to coś akumulatorowi pomoże.
Re: Problemy z rozruchem.
Napisane:
So 10:46, 07 gru 2013
przez Dreamcatcher
A to prawda. Ja swoim dieslem jeździłem na krótkich dystansach. Skutek: co zima problemy ze słabym akumulatorem. Dochodziło do tego że wspomaganie się wyłączało. Po zamontowaniu dziennych led problem wspomagania ustał.
Re: Problemy z rozruchem.
Napisane:
N 1:13, 08 gru 2013
przez matyja
dobra miśki...
co mi poradzicie sprawdzić, jak przy problemach z rozruchem nie jest winny akumulator?
wydaje mi się, że jak go dłużej potrzymam na zapłonie, to autko lepiej odpala...
zatankowałem dzisiaj do pełna noPb i zobaczymy, jak będzie dalej, aczkolwiek pogoda nas nie rozpieszcza, więc warto by nie zastanawiać się, czy samochód bez problemu odpali
Re: Problemy z rozruchem.
Napisane:
N 3:49, 08 gru 2013
przez OsiemKilo
Matyja, z tego co Ci się wydaje, strzeliłbym w pompe paliwa